Niewiarygodna „zabawa" w Szczecinku. Dzieci pokazały swoją mroczną stronę
Świadkowie awantury nie wierzyli własnym oczom. W bramie stała grupa wyrostków z kijami w rękach. Za nimi trwało jakieś poruszenie, słychać było rozdzierające kwilenie zwierzęcia.
Nie ulegało wątpliwości, że na jednym z osiedli w Szczecinku dzieje się coś bardzo niedobrego. W końcu ktoś zadzwonił po Straż Miejską.
W ruch poszły kije
Gdy strażnicy przybyli na miejsce, dzieciaków już nie było. Czekał na nich świadek, który zgłosił całe zdarzenie. Mężczyzna siedział na ziemi, widać było, że jest wstrząśnięty. Dłonią ostrożnie dotykał futerka na ciele kota, który bez ruchu leżał na chodniku.
Strażnicy miejscy sami ledwo mogli uwierzyć w relację mężczyzny. Grupa dzieci "bawiła się" w dręczenie kota. Odcinanie drogi ucieczki i poszturchiwanie nogami szybko przybrało tragiczny i wstrząsający obrót. W ruch poszły kije - dzieci dosłownie okładały nimi zwierzątko.
Zabawa w dręczenie słabszego?
Strażnicy miejscy przewieźli ostrożnie poszkodowanego kota do najbliższej lecznicy. Tam po prześwietleniu okazało się, że zwierzątko ma połamane żebra.
Straż Miejska w Szczecinku zaapelowała do mieszkańców, by nie przechodzili obojętnie wobec podobnych zdarzeń. Zwierzęta nie mówią ludzkim głosem i potrzebują ludzi, którzy wstawiają się za nimi w potrzebie.
Ten wstrząsający incydent dowodzi, że być może zbyt mało miejsca w wychowaniu naszych dzieci poświęcamy im na wpojenie szacunku do zwierząt, zwłaszcza małych i słabych.
Źródło: szczecinek.com
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Tornado zniszczyło schronisko dla psów. Żywioł nie miał litości, skala zniszczeń jest ogromna
8 zalet posiadania zwierząt. Jak psy i koty wpływają na nasze zdrowie?