Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Koszmar skończył się po dwóch tygodniach. Już wiadomo, co stało się z zaginionym mężczyzną
Emil Hoff
Emil Hoff 15.09.2021 02:00

Koszmar skończył się po dwóch tygodniach. Już wiadomo, co stało się z zaginionym mężczyzną

BeFunky-collage - 2021-09-15T191702.361
Photo by Samuel Scrimshaw on Unsplash

O tym porażającym zdarzeniu pisaliśmy przed dwoma tygodniami. Huragan Ida spowodował powódź, która zalała miasteczko Slidell w stanie Luizjana (USA). W wodzie czaiło się śmiertelne niebezpieczeństwo, a koszmar jednej z mieszkanek cichej mieściny miał się dopiero zacząć. Teraz sprawa znalazła swój mroczny finał.

71-letni Timothy Satterlee wyszedł z domu dzień po przejściu huraganu Ida i ruszył w kierunku szopy. Woda sięgała mu do pasa. Nie przeczuwał, że czeka go śmierć niczym z filmu grozy.

Śmierć czyhała w wodzie

W jednej chwili woda eksplodowała i na mężczyznę rzucił się aligator. Chwycił Timothy'ego za ramię, które w całości oderwał. Rannemu mężczyźnie pomogła żona, która mimo śmiertelnego zagrożenia wyciągnęła go z wody na schody domu.

Kobieta poszła zadzwonić po pomoc, a gdy wróciła na ganek, jej męża już nie było.

Przez kolejne dwa tygodnie pracownicy Biura Szeryfa parafii St. Tammany dwoili się i troili, by wyjaśnić zagadkę zniknięcia Timothy'ego. Szeryf wziął sobie za punkt honoru, by wyjaśnić tę sprawę i zapewnić pogrążonej w żałobie rodzinie jakiś rodzaj emocjonalnego zamknięcia tej tragedii.

Aligator miał ponad 3,5 m długości

Zatrudniono zawodowych łowców aligatorów, którzy zastawili pułapki na gady w okolicach zalanych terenów Slidell. Wreszcie do jednej z pułapek wpadł wielki aligator: miał ponad 3,5 m długości i ważył ok. 230 kg.

Aligator został zabity, a jego żołądek rozcięty. Jak informuje Biuro Szeryfa, w środku znaleziono ludzkie szczątki - zgodnie z ponurymi przewidywaniami policjantów i mediów.

Nie wiadomo jeszcze na pewno, czy szczątki należą do Timothy'ego. Odpowiednie badania prowadzi koroner.

Szeryf Smith zwrócił się z poruszającym apelem do rodziny zabitego mężczyzny:

- Wiem, że to nie zwróci wam ukochanego męża i ojca. Mam tylko nadzieję, że znalezienie zwierzęcia odpowiedzialnego za śmierć Timothy'ego da wam jakąś ulgę. Teraz już wiecie, co się stało. Jestem bardzo dumny z moich współpracowników, którzy pracowali bez wytchnienia, by wyjaśnić, co stało się z Timothy'm. Mam nadzieję, że ich ustalenia pomogą wszystkim pogodzić się z tą tragedią.

Zobaczcie zdjęcia z poszukiwań Timothy'ego, opublikowane na Facebooku:

Źródło: Facebook.com @stpso

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!