Swiatzwierzat.pl Pozostałe Kolczasty terrorysta zastraszył mieszkańców Bielska Podlaskiego. Został schwytany na plebanii
pixabay/analogicus

Kolczasty terrorysta zastraszył mieszkańców Bielska Podlaskiego. Został schwytany na plebanii

28 września 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Na mieszkańców Bielska Podlaskiego padł blady strach. Od kilkunastu dni w centrum miasta grasowało groźne, egzotyczne zwierzę. W końcu do akcji ruszyli wolontariusze białostockiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt. Nie obyło się bez obrażeń ciała.

W województwie podlaskim zapanowała trwoga. Na ulicach jednej z miejscowości widziany był jeżozwierz. Przez długi czas pozostawał nieuchwytny.

Egzotyczne zwierzę zastraszyło mieszkańców

Nie wiadomo, skąd to niebezpieczne stworzenie znalazło się na ulicach Bielska, gdyż jeżozwierze nie występują naturalnie w naszym klimacie. Nie można jednak wykluczyć możliwości, że uciekło z prywatnej hodowli.

Dotychczas jeżozwierz pojawiał się w wielu lokalizacjach m.in. przy moście Danuty Siedzikówny "Inki" obok Glazura, w parku Króla Aleksandra Jagiellończyka czy w okolicach dworca. Po wielu dniach bezowocnych poszukiwań wreszcie został zaobserwowany nocą z niedzieli na poniedziałek.

Groźny zwierz kręcił się w pobliżu plebanii przy bazylice. Finalnie został zagoniony do piwnicy. Na miejsce wezwano policję oraz straż pożarną. W akcji wzięli udział również przedstawiciele Towarzystwa Ochrony Zwierząt z Białegostoku.

Jeżozwierz strzelał w wolontariuszy kolcami

Starcie z niesfornym zwierzakiem należała do jednych z najtrudniejszych interwencji w karierze dzielnych wolontariuszy z Białegostoku. Jak relacjonują, grasownik okazał się być zadziwiająco groźnym drapieżnikiem. Nie miał zamiaru poddać się bez walki.

Na próbę złapania go do specjalnej klatki, jeżozwierz postanowił zaatakować. Skakał, miotał się, uciekał i strzelał kolcami w wolontariuszy.

Specjalnie stawałam na skrzynkach, żeby kolce nie sięgały twarzy – mówi jedna z wolontariuszek TOZ w rozmowie z "TVP".

Wbrew temu, co twierdzą niektórzy naukowcy, jeżozwierze jednak potrafią kolcami strzelać i to na spore odległości. Ich długość może sięgnąć nawet 30 centymetrów. Kolce latały w powietrzu jak strzały, raniąc ratowników.

- W pewnym momencie zauważyłem, że u koleżanki noga jest cała w kolcach jak kaktus. Spod nogawki zaczęła jej wyciekać krew – relacjonuje druga z kobiet.

Ostatecznie po tym, jak zwierzę narobiło rabanu w kościelnej plebanii, misja zakończyła się sukcesem. Jeżozwierz został schwytany w klatkę, a następnie przetransportowany do siedziby TOZ. Wolontariusze wciąż czekają na zgłoszenie się jego właściciela.

Zobacz nagranie:

Źródło: bielsk.eu

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy