Kierowca ciężarówki wypatrzył go z daleka. Maluszek uciekł z domu, nie powinien się tam znaleźć
Drogi szybkiego ruchu mogą być niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale również dla dzikich zwierząt. Kierowca samochodu ciężarowego przekonał się o tym na własnej skórze. Nagle dostrzegł na drodze zwierzę, które w każdej chwili mogło tam zginąć. Było zdezorientowane i potrzebowało pomocy. Gdyby nie wzorowa reakcja uczestnika ruchu drogowego, ta historia mogłaby zakończyć się tragicznie.
Jechał spokojnie, nagle dostrzegł na drodze coś dziwnego
Pewien mężczyzna jechał swoim autem przez drogę szybkiego ruchu, a wokół nie działo się zbyt wiele. Ot, pusta ulica z widokiem na malownicze wybrzeże. Miejsce, w którym akurat się znajdował, z powodzeniem można było nazwać pustkowiem, jednak nieoczekiwane pojawienie się zwierzęcia na drodze zaburzyło spokojną podróż.
Kierowca ciężarówki, który jechał tuż przed samochodem osobowym, zwolnił, po czym zjechał z trasy na pobocze. Takie zachowanie było sporym zaskoczeniem dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Dopiero po chwili kierowca “osobówki” zdał sobie sprawę z tego, co było powodem zatrzymania ciężarówki. Przed nimi środkiem drogi szło jakieś zwierzę. Ptak? A może porzucony pies? Świadek zdarzenia szybko przekonał się, że był w błędzie.
Okazało się, że to był młody ssak
Zaniepokojony kierowca samochodu osobowego zatrzymał swój pojazd, wiedząc, że zwierzak błąkający się po drodze szybkiego ruchu może zginąć pod kołami nadjeżdżającego pojazdu. Co więcej, istniało ryzyko, że w wyniku zderzenia ucierpią też ludzie.
Okazało się, że był to młody ssak z rodziny uchatkowatych - lew morski. Płetwonogi zwierzak nieporadnie poruszał się po lądzie.
Zwierzęta nie zdają sobie sprawy, że drogi mogą być dla nich niebezpieczne, zwłaszcza młode osobniki niespecjalnie przejmują się pojazdami znajdującymi się w pobliżu. Z tego powodu kierowca ciężarówki postanowił zadbać o to, żeby zwierzak jak najszybciej znalazł się w bezpiecznym miejscu.
Reakcja kierowcy powinna być wzorem dla innych uczestników ruchu drogowego
Mężczyzna podszedł do młodego ssaka morskiego w celu przegonienia go na pobocze drogi. Zatrzymał też auto jadące z naprzeciwka, aby lew morski przypadkiem nie wylądował pod kołami pojazdu. Dopiero kiedy upewnił się, że maluch jest wystarczająco daleko od jezdni, wrócił do swojego pojazdu i kontynuował podróż. Zachowanie to powinno być wzorem do naśladowania dla każdego uczestnika ruchu drogowego!
Lwy morskie żyją w wodach przybrzeżnych i na skalistych wybrzeżach, dlatego miejmy nadzieję, że młody osobnik odnalazł drogę do domu i po powrocie na plażę znalazł się pod opieką swojej grupy rodzinnej.
Źródło: publish.twitter.com, thedodo.com
