Karmisz ptaki chlebem? To przestań. Przykładasz rękę do cierpienia zwierząt
Dokarmianie kaczek oraz łabędzi to aktywność, którą uwielbiają zarówno dorośli, jak i dzieci, aczkolwiek spora liczba osób robi to w sposób, który jest dla ptaków szkodliwy, a czasem i zabójczy. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane i przekonało się o tym wiele skrzydlatych stworzeń po spożyciu produktów, które nie są dla nich ani zdrowe, ani smaczne. Dlatego warto wiedzieć, kiedy i czym karmić ptaki wodne. Rozmawiamy na ten temat z lekarką weterynarii Klaudią Chrząszcz, znanej szerszemu gronu jako Weterynarz w spódnicy.
Karmienie kaczek i łabędzi to nie zawsze dobry pomysł. Dokarmiaj je tak, by ich nie zabić
Sroga zima, a więc czas nieurodzaju i utrudnionego dostępu do pokarmu, to okres, w którym wiele dzikich zwierząt skazanych jest na głodówkę, dlatego w obliczu mrozów wskazane jest dokarmianie dzikiego ptactwa. Ptakami, które najczęściej mogą liczyć na poczęstunek ze strony ludzi, są kaczki, mewy oraz łabędzie. Te wodne stworzenia często przebywają w miejskich stawach oraz przy kąpieliskach odwiedzanych każdego dnia przez spacerowiczów.
Niestety, pomimo licznych kampanii edukacyjnych okazuje się, że nadal nie brakuje osób dokarmiających wodne ptaki w sposób, który jest dla tych zwierząt szkodliwy. Wielu spacerowiczów nie jest w stanie oprzeć się pokusie, by rzucić zwierzętom produkty, które akurat znajdują się pod ich ręką — chleb, paluszki, a czasem i czipsy. O następstwach swojej „dobrodusznej postawy” już nie pomyślą.
Zanim udasz się na spacer, podczas którego będziesz częstować kaczki i łabędzie pysznymi kąskami, dowiedz się, jak robić to z głową. O poradę poprosiliśmy lekarkę weterynarii Klaudię Chrząszcz, która wymieniła zagrożenia wynikające z nieumiejętnego dokarmiania ptactwa wodnego. Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, aby móc jednocześnie mile spędzić czas i pomóc dzikim zwierzętom w przetrwaniu mroźnych miesięcy.
Smog zagrożeniem dla ludzi i zwierząt. Jak chronić psa lub kota przed zanieczyszczeniem powietrza?Co się dzieje, gdy karmisz ptaki chlebem? Czym jest „zespół anielskiego skrzydła”?
Najwięcej ludzi, zapewne pod pretekstem niemarnowania żywności, dokarmia wodne ptactwo starym, często spleśniałym już pieczywem. Tymczasem wszelkie produkty spożywcze zawierające sól oraz przyprawy są dla kaczek i łabędzi bardzo szkodliwe. Co więcej, tymczasowo zaspokajają one głód zwierząt, ale w żadnym stopniu nie pokrywają ich zapotrzebowania na energię oraz składniki odżywcze. W efekcie ptaki wodne, które regularnie spożywają chleb czy bułki, mogą borykać się z osłabieniem organizmu wywołanym niedoborami pokarmowymi.
Chleb nie jest odpowiednim pokarmem dla żadnego gatunku ptaka! Przede wszystkim jest produktem wysoko przetworzonym, o krótkim terminie przydatności do spożycia i ma dużą zawartość soli, która jest niewskazana dla ptaków. Ptaki nie są w stanie trawić takich produktów, gdyż ich układ pokarmowy nie jest do tego przystosowany. Chleb może powodować niestrawność, kwasicę, zawiera również konserwanty, które wpływają szkodliwie na wątrobę ptaków - tłumaczy nam lek. wet. Klaudia Chrząszcz.
Należy dodać, iż dieta obfitująca w produkty tego typu prowadzi do znacznie poważniejszych i szybko postępujących chorób. Dokarmianie ptactwa wodnego chlebem wpływa na znaczne pogorszenia ich samopoczucie, ale przede wszystkim prędzej czy później odbiera im możliwość latania, a chleb pęczniejący w żołądkach zwierząt wywołuje mechaniczną niedrożność układu pokarmowego.
U młodych ptaków nieprawidłowa dieta, często monodieta uboga w mikro i makroskladniki, może prowadzić do tzw. anielskiego skrzydła, czyli deformacji ostatniego stawu w skrzydle, w wyniku czego lotki zaczynają wystawać prostopadle na zewnątrz, zamiast układać się wzdłuż ciała - precyzuje lekarka weterynarii.
O ile “zespół anielskiego skrzydła” można skorygować, jeżeli wystarczająco szybko zareagujemy, a ptak nadal jest młody, tak na późniejszym etapie życie zwierzęcia staje się nieuleczalnym schorzeniem, a z czasem wyrokiem śmierci. Jakie symptomy powinny wzbudzić naszą czujność?
Z ptakami bywa ciężko, bo mogą maskować objawy poprzez tzw. syndrom ofiary. W naturze ptaki, który pokazują objawy, są łatwym łupem dla drapieżnika. Dlatego organizm kompensuje przez długi czas zaburzenia metaboliczne. Na pewno powinny nas zaniepokoić letarg, apatia, brak odruchu obrony i ucieczki przed człowiekiem czy stroszenie piór - wymienia lek. wet. Klaudia Chrząszcz.
Nie schlebiaj mi. Czym i kiedy karmić kaczki i łabędzie?
Znacznie bardziej zdrową alternatywą dla pieczywa jest ugotowana marchewka pokrojona w drobną kostkę. Do karmienia ptaków wodnych równie dobrze sprawdzą się ugotowane kasze, ziarna zbóż, kukurydza, płatki owsiane oraz otręby. Warto dodać, że pokarmu nie należy wrzucać do wody. Ptaki chętnie spożywają wszelkie „dary” pozostawione dla nich na brzegu zbiornika, w którym bytują.
Mnóstwo ludzi mających dobre chęci nie zdaje sobie sprawy z tego, że dokarmianie dzikich zwierząt w nieodpowiednich momentach jest dla nich szkodliwe. Powód jest prozaiczny, bowiem ptaki, zupełnie tak jak ludzie, mają skłonność do rozleniwiania, co w ich przypadku jest szczególnie niebezpiecznym przyzwyczajeniem. Jeżeli są one dokarmiane w okresach, w których byłyby w stanie samodzielnie zdobyć pożywienie, przestaną się fatygować i zaczną polegać na pomocy ze strony ludzi. Problem pojawi się w momencie nastania silnych mrozów, kiedy spacerowicze nie pamiętają o regularnym dokarmianiu zwierząt.
Dokarmianie ptactwa przy dodatnich temperaturach bywa katastrofalne w skutkach, szczególnie dla młodych i niedoświadczonych osobników, które z braku konieczności pozyskiwania pożywienia nie nauczą się, jak zadbać o zaspokojenie głodu, a z czasem staną się niezdolne do samodzielnej egzystencji. Również te starsze, pozbawione pożywienia, ptaki będą bardziej narażone na choroby czy ataki ze strony groźniejszych drapieżników, w tym psów spuszczonych ze smyczy. Dlatego ptactwo wodne należy dokarmiać wyłącznie w okresach nieustających mrozów. Dopiero wtedy, kiedy zbiorniki wodne są pokryte lodową warstwą, kaczki oraz łabędzie rzeczywiście nie są w stanie zdobyć pożywienia.
Dokarmianie ptaków zawsze powinno być przeprowadzone z głową. Dokarmiamy wtedy, kiedy faktycznie jest taka potrzeba. Głównie w okresie zimowym, kiedy dostęp do pokarmu i naturalnego żerowania może być utrudniony - kwituje nasza rozmówczyni.
Źródło: materiał autorski we współpracy z lek. wet. Klaudią Chrząszcz, @Weterynarz w spódnicy, upwr.edu.pl,bip.pisz.hi.pl