Kamera przyłapała bieszczadzkie niedźwiedzie na uczcie. "Ładne rzeczy w tym sadzie odchodzą"
Umiejscowiona w sadzie fotopułapka przyłapała bieszczadzkie niedźwiedzie, które oddały się nocnemu obżarstwu. Jak powszechnie wiadomo, zwierzęta te przygotowują się do okresu zimowej hibernacji, dlatego gromadzenie zapasu tłuszczu jest obecnie ich priorytetem. Nagranie cieszy się w sieci dużą popularnością, a pod nim nie brakuje licznych komentarzy internautów.
Fotopułapki często pozwalają nam zaobserwować zachowanie dzikich zwierząt w naturalnym dla nich środowisku, bez konieczności bezpośredniej ingerencji w ich prywatność. Tym razem niedźwiedzie zostały przyłapane na wyjadaniu owoców z sadu. Jabłka okazały się na tyle pożywne, że po posiłku zwierzęta musiały odpocząć i zebrać siły na dalszą drogę.
Niedźwiedzie przyłapane w sadzie
Na facebookowym profilu Nadleśnictwa Baligród ukazało się wideo, na którym fotopułapka zarejestrowała niedźwiedzich złodziejaszków buszujących w jednym z okolicznych sadów. Dzikie zwierzęta trafiły tam w poszukiwaniu pożywienia, które spożywają w zwiększonych ilościach, zanim zapadną w sen zimowy. Niezbędne zapasy tłuszczu regulują temperaturę ich ciała w okresie od grudnia do kwietnia.
Jak widać na zamieszczonym filmie, sprytne niedźwiedzie sięgały za gałęzi, aby zdobyć jak najlepsze okazy. Wydaje się, że ta czynność nie sprawiła im najmniejszego problemu.
Po wyżerce zwierzęta udały się na babrzysko, czyli miejsce przeznaczone dla mieszkańców lasu, gdzie mogą wytarzać się w błocie. W tym wypadku skorzystały z niego w celu zaspokojenia pragnienia. W końcu po solidnym jedzeniu może zachcieć się pić.
Pod udostępnionym materiałem wideo szybko znalazło się wiele komentarzy, a większość z nich ma żartobliwy charakter:
-Tak... a później zamiast spać to będzie się po lasach szlajać, bo go kac będzie męczyć... - zauważa jeden z internautów.
- Misiowi też coś się od życia należy... trochę dobrego humoru przed zimą... - czytamy w kolejnym komentarzu.
- Zazdroszczę. Taki duży, tłuściutki a taki sprytny. Nie to co ja - dodaje kolejna internautka.
Niedźwiedzie w Bieszczadach
Bieszczady stanowią kryterium ostoi dla niedźwiedzia brunatnego. We wskazanym regionie występuje największa w kraju populacja tego gatunku, liczącą około 100 osobników. Liczba ta należy do imponujących, zważywszy na fakt, iż gatunek ten jest jednym z najbardziej zagrożonych wyginięciem w całym kraju. To dlatego tak ważne jest nieingerowanie w ich egzystencję, a co ważniejsze, chronienie tych fascynujących stworzeń przed potencjalnymi zagrożeniami.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: facebok/Nadleśnictwo Baligród; zielona.interia.pl
