Jeże masowo rozjeżdżane przez kierowców. Jak im pomóc wiosną i latem?
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje w imieniu tych, którzy nie mogą samodzielnie poprosić o pomoc. Chodzi o jeże, których okres rozrodczy właśnie trwa. W nocy, wiele z nich ginie na drogach pod kołami samochodów, dlatego kierowcy są proszeni o czujność.
Jeże na dobre zadomowiły się w większość polskich miast. Widujemy je na działkach, w parkach czy ogródkach, jednakże na skutek działalności człowieka, ginie ich tak dużo, że są zagrożone wyginięciem. Stworzenia te znajdują się pod pod ochroną ścisłą i wymagają ochrony czynnej.
Jeże masowo giną pod kołami samochodów
Jeże to sympatyczne i bardzo pożyteczne stworzenia, gdyż żywią się najróżniejszymi owadami, płazami i gryzoniami, a zatem przyczyniają się do zmniejszenia ilości szkodników w otoczeniu człowieka. Co więcej, oczyszczają środowisko, zjadając nieżywe małe zwierzęta i ptaki oraz zaciekle niszczą potomstwo myszy i szczurów. Wiosna to czas ich nasilonej aktywności, gdyż w okresie od maja do sierpnia trwa okres godowy tych zwierząt. Kolejne miesiące upływają pod znakiem intensywnej migracji, budowania gniazd i poszukiwania pożywienia, by wykarmić potomstwo.
Po zmroku jeże pokonują odległe dystanse, a wiele z nich nieopatrznie wychodzi na ulice. Finał tego niefortunnego posunięcia bywa zazwyczaj tragiczny. Zwierzęta pojawiające się na drogach giną pod kołami samochodów.
Szacuje się, że w Polsce w taki sposób traci życie rocznie ponad 40 tysięcy jeży. To jednak tylko ułamek całkowitej liczby zgonów tych stworzeń, gdyż śmierć matki jest niemal równoznaczna ze śmiercią osieroconych młodych, które nie mają żadnych szans na przeżycie.
Kierowco, uważaj na jeże! Jak reagować?
Z uwagi na napływ osieroconych jeży do ośrodków rehabilitacyjnych oraz szereg zagrożeń czyhających na te nocne stworzenia, krakowscy aktywiści zwracają się z ważną prośbą do kierowców, by podczas podróży uważali na tuptujące jezdnią zwierzęta.
- Do naszego biura jednak dziś trafiły trzy malutkie, głodne i wychłodzone jeżyki, które straciły matkę. Na szczęście maluchy już są bezpieczne pod czujnym okiem naszych inspektorów - informuje KTOZ za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jeśli chcesz pomóc tym pożytecznym ssakom przetrwać wiosnę, wystaw dla nich miseczki z wodą. Możesz także przygotować dla nich bezpieczne schronienie w postaci specjalnego domku z drewna czy kartonu bądź zwykłej sterty gałązek i liści. Przypominamy, że spotkanie jeża odpoczywającego w trakcie dnia nie jest jednoznaczne z koniecznością udzielania mu pomocy. Jeże to zwierzęta nocne, które raczej nie wychodzą w trakcie dnia, jednak w okresie rozrodu ich zachowanie może ulec zmianie. Sprawdźmy więc, czy reaguje na zagrożenia. Jeśli zwierzę tylko leży na boku lub ciągle jest zwinięte, może to oznaczać, że choruje, dlatego niezwłocznie zgłoś taki przypadek odpowiednim służbom, najlepiej bezpośrednio strażnikom miejskim.
Oprócz tego, warto wiedzieć, że instytucją pierwszego kontaktu w przypadku znalezienia chorego bądź rannego jeża jest gmina (wójt, burmistrz lub prezydent). Jej przedstawiciele są odpowiedzialni za interwencję oraz transport zwierzęcia do ośrodka rehabilitacyjnego.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Były właściciel pumy Nubii skazany. Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie
Prawdziwy baby boom we wrocławskim ZOO. Na świat przyszło żubrzątko
Rodzice oddali psa do schroniska, bo znudził się dziecku. "Leży wciśnięty w kąt klatki"
Źródło: KTOZ, tech.wp.pl