Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom
Magdalena Cichocka
Magdalena Cichocka 04.06.2024 11:50

Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom

Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom
fot. KAPiF

4 czerwca media obiegła przykra informacja o śmierci Janusza Rewińskiego. Ceniony aktor zmarł w wieku 74 lat. Kilka lat przed odejściem opowiedział o swoim stylu życia, który postanowił diametralnie zmienić. Zrezygnował z blasku fleszy, by zaszyć się na gospodarstwie i opiekować się swoimi ukochanymi zwierzętami. 

Nie żyje Janusz Rewiński

Ceniony aktor, słynący z roli Siary z "Kilera" nie żyje. Janusz Rewiński odszedł w wieku 74 lat. O śmierci artysty poinformował jego syn Jonasz, który napisał w sieci: 

1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. Janusz Rewiński. Aktor, satyryk, poseł na Sejm I kadencji. Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję, że “mają rozmach”. Buenas noches, Senior Siarra!

Janusz Rewiński przyszedł na świat 16 września 1949 roku w Żarach. Ukończył studia na Wydziale Aktorskim i niedługo późnej rozpoczął swoją karierę. Spełniał się nie tylko na dekach teatru, ale również jako kabareciarz i satyryk. Zyskał popularność dzięki występowi w Kabarecie Olgi Lipińskiej, gdzie zagrał „Miśka”. Widzowie pokochali go za rolę Siary w “Kilerze”, a także udziałowi w takich hitach jak “Podróże pana Kleksa”, “Zmiennicy” czy “Tygrysy Europy”. Co ciekawe, odrzucił propozycję zagrania głównej roli w kultowym już serialu “Świat według Kiepskich”. 

Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom
fot. KAPiF

Janusz Rewiński kochał zwierzęta

W 2021 roku Janusz Rewiński udzielił wywiadu, który odbił się szerokim echem w mediach. Postanowił wówczas opowiedzieć, jak wygląda jego życie, o którym milczał przez wiele lat. Okazuje się, że aktor postanowił kompletnie je przewartościować. Zrezygnował ze sławy i błysku fleszy na rzecz prowadzenia gospodarstwa. 

Z upływem czasu czuję coraz mniejszą potrzebę kontaktu z ludźmi. I znajomymi i z nieznajomymi. Nie szukam nowych znajomości, jestem samotnikiem, dobrze się czuję sam. W tym wieku na szczęście nie potrzebuję kontaktu z rodziną. Moi synowie mnie nie widzą miesiącami. Im to nie jest potrzebne i ja im nie jestem potrzebny - powiedział w programie “Szykowne rozmowy”.

Wyprowadził się na ranczo pod Mińskiem Mazowieckim, w którym postanowił hodować zwierzęta i to właśnie im dać całą swoją uwagę.

Na 12 hektarach ziemi mam las, stawy rybne, łąki i pastwiska. Hoduję cztery konie, dziesięć owiec, cztery kozy, kury i kaczki. Koszę łąki, suszę siano, wycinam gałęzie, zabezpieczam sobie opał, drewno na zimę - wyznał Rewiński w rozmowie z Plejadą. 

Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom
fot. KAPiF

Janusz Rewiński dał swoim zwierzętom wyjątkowe imiona

Ceniony aktor podkreślał, że celowo postanowił zmienić swoje życie, zostać samotnikiem, ograniczyć kontakt z rodziną i w pełni oddać się gospodarstwu.

Gdybym od rana do nocy nie zajmował się rolnictwem, na które sam siebie skazałem, to chyba bym zwariował albo coś złego by się ze mną stało - wyznał Plejadzie.

Choć przez ostatnie lata swojego życia Rewiński odciął się od kariery, nie zapomniał o swoich dokonaniach. Zdecydował się je uwiecznić i każde ze swoich zwierząt nazwał imieniem osobowości telewizyjnej. 

Janusz Rewiński nie żyje. Aktor odciął się od rodziny, ufał tylko zwierzętom
fot. KAPiF