Głucha kotka ekscytuje się na widok właścicielki. Nie wie, jaka potrafi być głośna
Clarabelle to kotka, która została uratowana ze śmietnika kilka lat temu. Patrząc na nią teraz, trudno uwierzyć, że tak zadbany i puszysty zwierzak o dwóch różnych kolorach oczu mógł mieć kiedyś tak trudne życie. Jednak pozory mylą.
Głucha kotka mieszkała wśród śmieci
Zanim to wdzięczne stworzenie trafiło pod opiekę Cristiny Kintner, mieszkało na wysypisku śmieci i mogło liczyć wyłącznie na siebie. Jednakże zaburzenie słuchu w znaczącym stopniu utrudniało mu codzienną walkę o przetrwanie. Zwierzę nie było w stanie stwierdzić, kiedy ktoś zbliża się w jego kierunku, przez co było wystawione na ogromne niebezpieczeństwo. Co więcej, nie potrafiło polować, ponieważ swoimi głośnym zachowaniem płoszyło potencjalną ofiarę.
Pewnego razu Cristina usłyszała z pobliskiego śmietnika błagalne miauczenie. Dźwięki były tak głośne, że nie dało się ich zignorować, dlatego kobieta z ciekawości zajrzała do wnętrza kontenera. W środku siedziała przestraszona i wychudzona kotka, która jednym spojrzeniem podbiła jej serce.
Kobieta bez chwili wahania postanowiła adoptować bezpańskie zwierzątko. W pierwszej kolejności zabrała je do pobliskiej kliniki weterynaryjnej. Na miejscu lekarze ocenili stan zdrowia Clarabelle i przekazali druzgocące wieści. U kotki zdiagnozowano heterochromię, czyli zaburzenie rozwoju tęczówki oka, objawiające się różnobarwnością tęczówek. Okazuje się, że nawet co trzeci kot z tą przypadłością jest głuchy lub częściowo głuchy od strony niebieskiego oka.
Puszysta kotka również jest całkowicie głucha, dlatego opieka nad nią będzie wymagała dużej dozy wyrozumiałości i cierpliwości. Mruczek nie tylko nie reaguje na głosy, ale także nie słyszy samego siebie, przez co wydaje z siebie „miauczenie” godne lwa. Clarabelle nie ma pojęcia, że jest niesamowicie głośna, co prowadzi do wielu rozczulających sytuacji.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Najsłodsze powitanie
Cristina nie ma nic przeciwko temu, że jej pupil wydaje z siebie tak donośne miauczenie. Wręcz przeciwnie - uwielbia, kiedy Clarabella do niej podchodzi i wita ją w entuzjastyczny sposób. Słodki zwierzak jest pełen wdzięczności do swojej pani, a głośnymi miaukami stara się jej wyrazić, jak bardzo ją kocha.
Właścicielka białej kulki z dumą przyznaje, że jej pupil jest najwspanialszym kotem wszechczasów! Widząc jej entuzjastyczną reakcję na widok kobiety, trudno się z tym nie zgodzić. Nagranie opublikowane w sieci przedstawia komplikację powitań w wykonaniu Clarabelle. To najsłodsza rzecz na świecie, którą można oglądać bez końca!
Zobacz nagranie:
-
Czy mogę dać kotu jajko? Dowiedz się, o czym należy pamiętać w Wielkanoc
-
Absurd. Przywiązali kota smyczą do budy. Próbowali się tłumaczyć, ale zdjęcia mówią wszystko
-
Niebezpieczna sytuacja w Tatrach. Niedźwiadek wypadł z gawry, zsuwał się po śliskim zboczu (WIDEO)