Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Gdzie głaskać kota, aby sprawić mu największą przyjemność? Te miejsca zdecydowanie omijaj
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 29.05.2023 12:56

Gdzie głaskać kota, aby sprawić mu największą przyjemność? Te miejsca zdecydowanie omijaj

głaskanie kota
unsplash/Marta Markes

Głaskanie kotów to sztuka. Może się to wydawać łatwe, ale wielu właścicieli robi to w kompletnie złych miejscach. Takie nieudane pieszczoty w najgorszym przypadku mogą skończyć się złością naszego mruczka. Dowiedz się, gdzie głaskać kota, a które miejsca najlepiej omijać.

Czy twój milusiński na pieszczoty reaguje złością? Może to oznaczać, że przypadkiem dotykasz go w złym miejscu. Zamiast pogłębić więź z pupilem i sprawić mu przyjemność, robisz coś zupełnie odwrotnego.

Nie popełniaj tego błędu. Twój kot czuje się zagrożony

Koty są względnymi samotnikami, a towarzystwo ludzi doceniają, o ile nie doznają go w nadmiarze. Podobnie mają z dotykiem. Bardzo ważne jest znalezienie złotego środka, kiedy kot czuje się kochany, ale nasze pieszczoty go nie męczą. Ze względu na zaufanie mogą pozwalać nam na wiele i znosić nasz nieprzyjemny dotyk. Do pewnego czasu.

Dr Lauren Finka, kocia behawiorystka i autorka artykułów i książek o mruczkach, wysnuwa hipotezę, że koty nie lubią drapania po brzuchu. Jeśli Twój milusiński pozwala na ten rodzaj pieszczot, prawdopodobnie nie chce sprawić Ci przykrości i liczy na sowite wynagrodzenie w ulubionych smakołykach.

Ekspertka tłumaczy, że w pozycji z odsłoniętym brzuchem, kot może czuć się bezbronny. W końcu wszystkie jego organy są odsłonięte i mogą zostać zaatakowane przez drapieżnika. Nawet lekkie drapanie po brzuchu postrzega jako zagrożenie. Gdyby nie wytworzona z właścicielem więź i zaufanie, reakcja mruczka byłaby zgoła inna. Nie powinniśmy także głaskać go przeciwnie do kierunku wzrostu futra. Unikaj również łapek i okolicy gardła.

Szczeniak stał się gwiazdą wydania wiadomości na żywo. To zachowanie zwróciło uwagę widzów

Jeśli Twój kot to robi, to oznacza, że nie chce być głaskany

Właściciele mają tendencję do złego interpretowania sygnałów, jakie wysyłają im zwierzęta. Patrzymy na nie przez pryzmat zachowań ludzkich i często dochodzimy do złych wniosków. Według dr Finki tak właśnie jest, kiedy kot ociera się o nas. Dla wielu osób jest to sygnał, że nasz milusiński pragnie pieszczot. Ekspertka uważa inaczej.

Możemy nie zauważać, że nasz kot nie chce dotyku. Daje nam to do zrozumienia, robiąc te rzeczy:

- odwraca głowę w kierunku dłoni, którymi go dotykamy;

- sztywnieje, marszczy futro;

- drga mu ogon;

- przestaje mruczeć;

- liże swój nos.

Wybierz te miejsca. Twój kot zamruczy z rozkoszy

Dr Lauren Finka rekomenduje, żeby głaskać koty w okolicy pyszczków. Twój mruczek pokocha pieszczoty przy podstawie uszu i pod brodą. Pogładź go po policzku i posłuchaj, jak mruczy z aprobatą.

(…) Te obszary zawierają wiele gruczołów skórnych, wytwarzających zapach. Koty wykorzystują je do roznoszenia zapachów, więc prawdopodobnie same w sobie są przyjemne w stymulacji – tłumaczy ekspertka.

Pamiętaj, że każdy mruczek jest inny. Wskazówki z artykułu mają jedynie pomóc znaleźć sposób, żeby wyciągnąć z pieszczot jak najwięcej przyjemności.

Źródło: kobieta.wp.pl

7 zachowań, którymi nieświadomie ranisz swojego psa. Jeśli nie przestaniesz, pupil poczuje, że go nie kochasz
smutny pies rasy cavalier
Każdy właściciel psa zdaje sobie sprawę, że zrozumienie zachowań pupila bywa ciężkim zadaniem. Niestety mniej zwracamy uwagę na to, jak nasz czworonożny przyjaciel interpretuje to, co robimy my. Nie chcemy ranić jego uczuć, ale możemy to robić nieświadomie. Żeby nasz pupil czuł się kochany, musimy zapomnieć o tych zachowaniach.Pies, jako członek naszej rodziny, zasługuje na to, żeby być traktowanym z miłością i szacunkiem. Ze względu na niezrozumienie psiego języka i umysłu możemy przypadkiem dawać mu do zrozumienia, że nie jest dla nas ważny. Z punktu widzenia psa neutralne dla nas zachowania mogą być krzywdzące. Oto 7 przykładów, które mogą zranić pupila.
Czytaj dalej
Mówią na niego “tramwajarz”. Wygląda wstrętnie, ale daruj mu życie. Jego obecność jest wręcz pożądana
kowal bezskrzydły
Znajdziesz go zawsze w grupie, często złączonego odwłokiem z innym osobnikiem. Ze względu na ten szczególny sposób poruszania się nazywany jest “tramwajarzem”, a czasem “trupiarzem” przez częste pojawianie się na cmentarzach. Brany za szkodnika, na jego temat narosło wiele mitów, z którymi w tym artykule spróbujemy się rozprawić.Jaskrawoczerwony kolor i charakterystyczne czarne plamy sprawiają, że ciężko go przegapić. “Tramwajarz”, a właściwie kowal bezskrzydły, wzbudza w ludziach silne emocje. Kiedy pojawia się w naszych ogródkach, próbujemy się go pozbyć, traktując go jak szkodnika. Czy jednak faktycznie zasłużył sobie na tę renomę?
Czytaj dalej