Gdy sięgała po buty, z szafki dobiegł głośny syk i trzask. Kobieta krzyknęła i aż odskoczyła z przerażenia
Wakacje jeszcze się nie rozpoczęły, ale wiele osób już teraz udaje się na wymarzony urlop, zarówno do egzotycznych krajów, jak i na Mazury czy nad Bałtyk. Przed powrotem warto jednak sprawdzić, czy do naszej walizki nie zapakował się pasażer na gapę. Mieszkanka Świdnika była święcie przekonana, że przywiozła do domu gada. W szafce na buty ujawniono natomiast zupełnie inne stworzenie.
Już teraz warto przypomnieć podróżnikom i urlopowiczom, by uważali na swoje bagaże, a pod nieobecność w domu nie pozostawili otwartych okien. Bywa, że dzikie zwierzęta będą szukały bezpiecznego azylu w naszych czterech ścianach.
Wróciła z wakacji z nieproszonym gościem? Konieczna była interwencja służb
Strażnicy miejscy w Świdniku dostali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ul. Racławickiej według zgłaszającej znajduje się wąż. Kobieta w ostatnim czasie przebywała nad jeziorem, dlatego obawiała się, że nieświadomie przywiozła do mieszkania gada.
Na miejscu patrol stwierdził syczenie dochodzące z szafki na buty. Jakież było zdziwienie wszystkich zebranych, kiedy okazało się, że w jednym z butów znajduje się nietoperz, który wydawał trzeszcząco-syczące dźwięki.
Nietoperz ukrył się w butach
Czyżby niezapowiedziany gość pomyślał, że zabawnie byłoby schować się do szafki na buty i przestraszyć właścicielkę mieszkania? W żadnym wypadku. Nietoperz nie miał zamiaru sprawiać lokatorce kłopotu, a jedynie szukał dogodnych warunków do zażycia odpoczynku - miejsca ciemnego, suchego i zabezpieczonego przed drapieżnikami. Pech chciał, że wybór padł na obuwie. Patrol odłowił nietoperza i wypuścił na zewnątrz.
Nie wierz w zabobony! Nietoperz to zwierzę, które nie atakuje ludzi
Czy należy bać się nietoperzy? Chociaż ten nocny ssak nie cieszy się dobrą sławę ze względu na mało urodziwy wygląd, plotki związane z zapoczątkowaniem pandemii oraz liczne mity i nawiązania do wampirów w popkulturze, nietoperze na ogół nie sprawiają problemów i wcale nie mają krwiożerczych zamiarów. Zdarza się natomiast, że zawędrują tam gdzie nie trzeba, czyli do wnętrza naszych domów czy mieszkań.
Specjaliści przekonują, że obecność nietoperzy w pobliżu siedlisk ludzkich nie stanowi zagrożenia. W razie znalezienia zwierzęcia nie należy panikować, aczkolwiek zachować szczególną ostrożność przy wynoszeniu go na zewnątrz. Stworzenie to może nie wysysa krwi z ofiary niczym potwór z horrorów, jednak w samoobronie może próbować nas ugryźć.
Źródło: Straż Miejska