Suczka obraziła się na panią. Nie z byle powodu, kobieta wszystko nagrała
Większość psów raczej nie przepada za żadną pielęgnacją. Niechętnie wchodzą do wanny, dają sobie obciąć pazury czy pięknie wyczesać. Ta suczka postanowiła pokazać swojej pani, jak bardzo zranił ją fakt, że musiała pójść do fryzjera, by ten przyciął jej sierść.
Suczka obrażona po fryzjerze
Roxy należy do psiaków w typie labradoodle, charakteryzujących się niesforną sierścią. Właścicielka suczki, która zauważyła, że zwłaszcza przy uszach fryzura jej podopiecznej nie wygląda najlepiej, postanowiła ją podrzucić do groomera.
- Miałam pewne problemy z tym, że jej włosy były splątane wokół uszu - wyjaśniła kobieta w rozmowie z The Dodo.
Zazwyczaj fryzjer zajmował się dość ogólnym cięciem sierści Roxy, jednak Eris tym razem uznała, że suczce przyda się dokładniejsze, krótkie strzyżenie zwłaszcza wokół uszu. Podrzuciła więc ją do zaufanego groomera, jednak nie mogła się spodziewać, co nastąpi później.
Kiedy odebrała odmienioną Roxy z salonu, początkowo wszystko wydawało się w porządku. Uradowana z widoku pani suczka wskoczyła do samochodu, jednak to właśnie wtedy coś do niej dotarło.
- Wydawała się bardzo podekscytowana, kiedy ją odebrałam od fryzjera. Ale kiedy wsadziłam ją do samochodu, wydaje mi się, że dostrzegła, jak wygląda, i trochę się zdenerwowała - śmieje się Eris.
Suczce nie spodobała się fryzura
Suczka naprawdę zachowuje się, jakby nie podobała jej się nowa fryzura. Właścicielka nagrała, jak siedzący obok niej w samochodzie pies patrzy za okno, siedząc w nienaturalnej pozycji, byle tylko nie patrzeć na panią!
Nie pomagają prośby i głaskanie Roxy, by zwróciła uwagę na właścicielkę. Wyraźnie nie jest zachwycona tym, co ją spotkało, a komizmu całej sytuacji nadaje nowa, śmieszna fryzura suczki.
Internauci komentujący nagranie porównują doświadczenia suczki ze swoimi własnymi. Kto z nas nigdy nie wyszedł od fryzjera niezadowolony z nowego cięcia?
Kilka dni po nieszczęsnej wizycie u groomera Eris pokazała, że na szczęście ona i jej psina już się pogodziły. Roxy prawdopodobnie zrozumiała, że kobieta nie zabrała jej do fryzjera ze złośliwości, a z troski o jej piękną sierść!
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
-
Gdy Linda umierała, obok cierpiała słonica Kinga. „Zaczęła walić trąbą w kraty, wchodzić na nie”
-
Lód zarwał się pod owczarkiem, pies tonął w lodowatej wodzie. Interweniowali policjanci i strażacy
-
Nagrano zawziętą kłótnię dwóch husky. Trudno powstrzymać śmiech, o co poszło?
źródło: thedodo.com