Dzik wpadł do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. Z pomocą ruszyli strażacy
W niedzielę po południu dyżurny myszkowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące dzikiego zwierzęcia uwięzionego pod ziemią. Stworzenie wpadło do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. To już drugi taki przypadek na przestrzeni miesiąca.
Zgłaszająca podczas spaceru w pobliżu ulicy 3 Maja, natknęła się na zwierzę, które nie mogło wydostać się na zewnątrz. Pechowy dzik znalazł się w pułapce bez wyjścia. Jedyne, co mógł zrobić, to bezradnie popiskiwać i czekać na ratunek.
Dzik wpadł w pułapkę
Wszystko wskazuje na to, że w trakcie poszukiwania pożywienia nieszczęśnik wpadł do studzienki znajdującej się na jednej z niezamieszkałych działek w Poraju. Z pomocą pospieszyli mu strażacy.
Zwierzę było wyraźnie wystraszone, a tym samym stwarzało zagrożenie dla interweniujących funkcjonariuszy. Na szczęście całe i zdrowe zwierzę zostało uwolnione i wróciło do swojego naturalnego środowiska.
Uwaga pod nogi
Przypomnijmy, że niemal identyczna sytuacja rozegrała się pod koniec września w Bydgoszczy. Wówczas młody dzik także wpadł do wnętrza niezabezpieczonej studzienki telekomunikacyjnej i wymagał pilnej pomocy funkcjonariuszy.
Ostrzegamy, aby podczas jesiennych spacerów, zwłaszcza wieczorową porą, kiedy widoczność jest ograniczona, zachować ostrożność i nie spuszczać wzroku z chodnika.
Niefortunny wypadek może przydarzyć się każdemu i nie ogranicza się wyłącznie do dzikich mieszkańców lasu. Upadek z wysokości 1,5 metra może skończyć się wizytą w szpitalu.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: Policja Śląska
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Fascynująca anomalia przyrodnicza. Wykluł się żółw z dwiema głowami i sześcioma nogami
-
Apel o zakaz importu trofeów łowieckich do UE. „Nie ma na to miejsca w XXI w."
-
Nastolatka rzuciła się na drapieżne ptaszysko. Robiła wszystko, by uratować swojego pupila