Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Dziesiątki martwych ptaków w Warszawie. Tajemnica śmierci zwierząt nadal niewyjaśniona
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 16.09.2022 14:53

Dziesiątki martwych ptaków w Warszawie. Tajemnica śmierci zwierząt nadal niewyjaśniona

Ptaki
Nadesłane

Rośnie liczba zgłoszeń o martwych ptakach znajdowanych na terenie jednej z dzielnic w Warszawie. Eksperci próbują ustalić przyczyny ich śmierci, a tymczasem lokalni działacze zajmujący się ochroną zwierząt podejrzewają otrucie, choć nie wykluczają ryzyka rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej.

W mediach społecznościowych pojawiły się ostrzeżenia i prośby o zachowanie ostrożności podczas spacerów z psami oraz niewypuszczanie kotów z domów. Nieodpowiedzialność właścicieli domowych zwierzaków, a także rodziców młodszych dzieci może kosztować pociechy życie i zdrowie.

Duża liczba martwych ptaków w Warszawie

Pierwsze informacje o martwych ptakach pojawiły się w sieci na początku września. Członkowie facebookowej grupy Saska Kępa Lokalnie zauważyli rosnącą liczbę martwych wron w rejonie ulicy Międzynarodowej, Saskiej i Zwycięzców i zwrócili się z apelem o zgłaszanie przypadków do sanepidu.

wgrsdfbc
undefined

fot. Anna Kowalska - Saska Kępa Lokalnie

Jak donosi nam pani Nina, podobny widok można było zaobserwować również w obrębie dwóch bloków na Mokotowie przy ulicy Bruna. Wraz z początkiem września udało jej się tam złapać jedną wciąż żywą, ale bardzo wycieńczoną wronę.

- Ściągnęłam straż miejską, przyjechał Ekopatrol, pobrał tę wronę ode mnie do azylu i pozbierał około 8-10 martwych ptaków. Prawie same wrony, jedna kawka. Ptaki słabły w oczach - przekazała, dodając, że martwe zwierzęta zabezpieczono celem dalszych badań przez Państwowy Instytut Weterynarii.

Świat Zwierząt
Świat Zwierząt

fot. Nadesłane

Funkcjonariusze patrolu ekologicznego interweniujący na Mokotowie podejrzewali, że śmierci zwierząt winna jest odzwierzęca choroba wywoływana przez wirusa gorączki Zachodniego Nilu. Wyniki otrzymane z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach wykluczyły jednak chorobę zakaźną.

Pani Nina przyznaje, że choć na początku września zapanował pogrom ptaków, to w dalszym ciągu znajduje osłabione wrony w rejonie ul. Bruna. Kolejną zabezpieczono w piątek, 16 września - w tym samym miejscu, co poprzednio.

- Dosłownie po drugiej stronie ulicy znajduje się Pole Mokotowskie i tam nie widziałam ani jednego martwego ptaka. Wszystkie zdrowe, a wron jest zatrzęsienie - dodaje.

307060778 333825308927735 4057628374012643310 n

fot. Nadesłane

Deratyzacja zabija nie tylko gryzonie?

Zdaniem świadków chore ptaki zachowywały się w alarmujący sposób i nie kontaktowały z otoczeniem - tak, jakby były pijane. Z tego powodu zaczęto podejrzewać, że ptaki zatruły się trutką.

- Zatruły się również zatrutymi gryzoniami, ponieważ trutka działa w spowolnionym tempie - wyjaśnia Agnieszka Matysiak, aktywistka miejska, cytowana przez "TVP".

Według aktywistów fala tajemniczych zgonów zbiega się w czasie z deratyzacją, która trwa w Warszawie od kilku tygodni. Pojawiają się nieoficjalne informacje, jakoby miasto wprowadziło nową trutkę, która może i skutecznie zabija gryzonie, ale stanowi śmiertelne zagrożenie dla ptaków, jeży oraz wolnożyjących kotów.

O masowej śmierci ptaków powiadomiono samorządowców. Jak zapewnia Michał Szweycer z Urzędu Dzielnicy Praga-Południe, urzędnicy otrzymali zgłoszenie w tej sprawie. Na razie wciąż nie wiadomo, czy to niezależne od siebie pojedyncze przypadki czy są w jakiś sposób powiązane. Tymczasem zaniepokojeni warszawiacy nie mają zamiaru czekać z założonymi rękoma.

- Proście swoje wspólnoty i spółdzielnie, że wymagacie bezpiecznych stacji dwukomorowych , gdzie dziecko nie włoży paluszka, gdzie jeż nie włoży nosa, a młoda, ciekawska wronka nie schowa jedzenia lub nie będzie chciała wyciągnąć kolorowego zabójczego koralika. Wasze kotki wypuszczane wolno mogą połasić się na pijaną mysz - apeluje jedna z internautek na grupie Saska Kępa Lokalnie.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: TVP, materiały własne