Swiatzwierzat.pl

pixabay/Chikilino

Dwoje młodych ludzi pogryzionych przez psy. „Największy rzucił się córce do gardła"

24 Marca 2022

Autor tekstu:

Ewa Matysiak

WSpokojna przechadzka z psami zakończyła się dramatycznie dla trojga młodych mieszkańców Sartowic. 22-letnia kobieta i jej chłopak zostali dotkliwie pogryzieni przez agresywne psy myśliwskie. Pomoc wezwała młodsza siostra poszkodowanej.

Do ataku doszło w minioną niedzielę, tj. 23 stycznia w godzinach popołudniowych, kiedy to 15-latka, 21-letnia kobieta i 22-latek spacerowali z psami na skraju Sartowic (pow. świecki, woj. kujawsko-pomorskie). Należące do nich zwierzęta miały założone kagańce i były trzymane na smyczy.

Dwa psy myśliwskie rzuciły się na spacerowiczów

W pewnym momencie do spacerowiczów podbiegł niewielkich rozmiarów czworonóg rasy jamnik, zaś chwilę później w ich kierunku ruszył wyżeł. Psy były bez kagańców i smyczy.

Większy z psów rzucił się na starszą z sióstr, zadając jej obrażenia twarzy. Na zdjęciu opublikowanym przez lokalny portal informacyjny "Nowe Świecie" można dostrzec, że kobieta ma wyraźne ślady kłów na policzku i uchu. Po chwili ten sam pies rzucił się na młodego mężczyznę i wbił kły w jego udo. Podczas ataku najmniej ucierpiała nastolatka, która próbowała odciągnąć gryzącego psa od rodzeństwa.

Najbardziej szokujące w historii okazuje się być zachowanie właścicielki agresywnych zwierząt, która podczas zaistniałej sytuacji ograniczyła się do nawoływania podopiecznych. Z relacji poszkodowanych wynika, że kobieta w żaden sposób nie pomogła poszkodowanym osobom i po wszystkim oddaliła się z psami w kierunku domu.

- Właścicielka psów stanęła na wzniesieniu i tylko gwizdała na nie bez skutku. Potem podeszła bliżej, powiedziała, że nic się nie stało i poszła z psami do domu. To mi się w głowie nie mieści. Przecież córka miała całą twarz zakrwawioną a jej pogryziony chłopak leżał w krzakach - mówi wstrząśnięty pan Jarosław, ojciec poszkodowanej 22-latki.

Zwierzęta nie miały aktualnych szczepień przeciwko wściekliźnie

15-latka wezwała na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Poszkodowana para została przewieziona na SOR w Świeciu, a o całej sprawie została powiadomiona policja.

Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt właścicielce agresywnych czworonogów grozi do 1 tys. zł kary. Co więcej, Katarzyna Wolska, powiatowy lekarz weterynarii podała, że psy były niezaszczepione. W związku z tym będą objęte obserwacją weterynaryjną w kierunku wścieklizny.

- Są zabezpieczone u właściciela. Na czas obserwacji będą odizolowane od innych zwierząt. Zamierzam też ukarać właściciela mandatem karnym. Zgodnie z przepisami, jego maksymalna wysokość to 500 zł - dodaje. Źródło: tygodnik.pl, nswiecie.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected].  Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta.  Bądź z nami

Tagi:

Podobne artykuły

Pozostałe

Targi rzeczy dla zwierząt Meet my Buddies odbędą się już 20 i 21 maja w centrum Warszawy - musicie tam być!
Czytaj więcej >

Pozostałe

Ta zagadka doprowadza każdego do szaleństwa. Mało kto potrafi znaleźć kota na półce z książkami
Czytaj więcej >

Pozostałe

Alarm w Warszawie, dziecko i pies poparzone tajemniczą substancją. "Na wszelki wypadek niczego nie dotykajcie"
Czytaj więcej >

Pozostałe

Za zamkniętymi drzwiami dopuścił się okropnego czynu, wszystko nagrał. "Nie tylko pies był ofiarą"
Czytaj więcej >

Pozostałe

Zamiast gadżetów na komunię poprosił o wyjątkowy prezent. Piękny gest chłopca wzruszył tysiące osób
Czytaj więcej >

Pozostałe

Adam Zagalski nie żyje, wolontariusz i twórca bloga "Podróż na cztery łapy". Zginął w wypadku
Czytaj więcej >
Ewa Matysiak

Wydawczyni i redaktorka prowadząca w SwiatZwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]

Chcesz się ze mną skontaktować?

Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]

Więcej z kategorii Pozostałe

Pozostałe

Kamila Sabatowska

Potrafisz znaleźć rybę na obrazku? Ta zagadka wcale nie jest taka łatwa
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Najdziwniejsze przepisy dot. zwierząt. Gdzie psu nie wolno śmierdzieć, a gdzie koty muszą nosić dzwonki?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Klaudia Piechocka

Czujesz się, jakbyś był obserwowany? Nie trać czujności w lesie, okryte puchem maluchy bawią się w chowanego
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Biedronka poszła na całość. Absolutna nowość na półkach, twoje zwierzęta ci podziękują
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Wstrząsający widok w ważnym punkcie miasta. Zakrwawieni ludzie na tackach i pod folią, o co chodzi?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Taką krzywdę może wyrządzić spuszczanie psa ze smyczy. Dla sarny było za późno, "Niebawem miała urodzić"
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Potrafisz znaleźć rybę na obrazku? Ta zagadka wcale nie jest taka łatwa
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Najdziwniejsze przepisy dot. zwierząt. Gdzie psu nie wolno śmierdzieć, a gdzie koty muszą nosić dzwonki?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Klaudia Piechocka

Czujesz się, jakbyś był obserwowany? Nie trać czujności w lesie, okryte puchem maluchy bawią się w chowanego
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Biedronka poszła na całość. Absolutna nowość na półkach, twoje zwierzęta ci podziękują
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Wstrząsający widok w ważnym punkcie miasta. Zakrwawieni ludzie na tackach i pod folią, o co chodzi?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Taką krzywdę może wyrządzić spuszczanie psa ze smyczy. Dla sarny było za późno, "Niebawem miała urodzić"
Czytaj więcej >