Domownikom opadły szczęki na widok nowego lokatora. Mieszkał w ścianie
Pewien mieszkaniec bloku zorientował się, że ze ściany jednego z pomieszczeń dobiegają dziwne dźwięki przypominające drapanie. Początkowo domownicy zbagatelizowali problem, jednak po pewnym czasie odgłosy stały się niemożliwe do wytrzymania. Gdy w końcu zdecydowano się zrobić otwór w ściance działowej salonu, okazało się, że warto było posłuchać instynktu.
Niecodzienne zjawisko miało miejsce w japońskiej prefekturze Tokushima. Jak wytłumaczył autor wpisu, pewnego dnia ze ścianki w salonie zaczęły dobiegać bardzo nietypowe odgłosy, świadczące o tym, że w środku znajduje się bliżej nieznane żyjątko. Czyżby w mieszkaniu zalęgły się szkodniki?
Dziwne chrobotanie w ścianie
Domownicy nie byli w stanie zignorować niecichnących dźwięków, dlatego chwycili za młotki i rozebrali fragment ścianki. Aż trudno uwierzyć, co kryło się w jej wnętrzu.
Użytkownik D.E. Heffun zrelacjonował, że w środku wcale nie czyhał na niego szczur bądź przerośnięty insekt. Kiedy zajrzał do środka, jego wzrok spotkał się z błyszczącymi oczkami malutkiego kociątka!
Pozostaje pytanie - jak mruczek znalazł się przestrzeni pomiędzy wewnętrzną a zewnętrzną ścianą budynku? Dokładna wersja wydarzeń nie jest znana, lecz niewykluczone, że zwierzak wszedł w przewody wentylacyjne i stamtąd przecisnął się do niewielkiego otworu.
Całe szczęście japońska rodzina wyciągnęła kociaka z potrzasku i otoczyła opieką. Przez kilka najbliższych dni otwór w ścianie pozostawał niezałatany na wypadek, gdyby w ściance kryło się więcej kociąt lub ich mama. Ostatecznie liczba nowych lokatorów wyniosła jeden.
Kociak opuścił swoją kryjówkę
Ta historia udowadnia, że istnieje wiele sposobów na to, aby stać się właścicielem domowego zwierzaka. Niektórzy decyduję się na adopcję ze schroniska bądź kupno zaufanej hodowli, podczas gdy inni przypadkiem natrafiają na bezpańskich pupili i oferują im dach nad głową.
Fascynujące, że ten kociak wybrał tak niestandardową metodę, aby wprosić się do czyjegoś domu. Po tak zaskakującym zdarzeniu nie było innego wyjścia, kociak musiał zostać ze swoim nowym właścicielem na stałe.
Co ciekawe, internauci zauważyli, że otwór wycięty w ściance również przypomina kształtem kota. Czy to mogło być przeznaczenie? Sami oceńcie.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Obrońcy zwierząt oskarżają Antoniego Gucwińskiego o zaniedbanie. Jest odpowiedź
-
Pies przerwał wystąpienie burmistrza. Wstydliwy incydent uchwyciła kamera
-
Okno życia dla niechcianych zwierząt cieszy się wielkim powodzeniem