Daniel Obajtek pomógł zwierzętom ze schroniska. Potrzeba serca czy ocieplanie wizerunku?
Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, odwiedził niedawno Płock, nadzorując inwestycje koncernu naftowego. Kontrowersyjny nominat i de facto polityk wykonał gest, którego nikt się nie spodziewał.
Obajtek kazał się zawieźć do schroniska dla zwierząt w Płocku. Prezes Orlenu spotkał się tam z opiekunami zwierząt i ogłosił zaskakującą decyzję.
Orlen pomaga schronisku w Płocku
Schronisko w Płocku nie było przypadkowym celem wizyty Daniela Obajtka. Już od jakiegoś czasu Orlen inwestuje w tę placówkę w ramach działalności charytatywnej.
Fundacja Orlenu przekazała schronisku 15 tys. zł na budowę specjalnego wybiegu sensorycznego, służącego do socjalizacji szczeniąt. Dobrze zsocjalizowane psiaki mają o wiele większą szansę na adopcję. Ponadto Orlen przekazał aż 600 kg karmy dla psów.
Daniel Obajtek przybył do schroniska, by opowiedzieć mediom o działalności fundacji Orlenu. Zdradził też, że w drodze podjął spontaniczną decyzję.
- Adoptowałem jednego z podopiecznych schroniska, psa Napoleona - mówił Daniel Obajtek w wywiadzie dla Portalu Płock. - Właściwie nie będzie mój, tylko fundacji Orlenu. Nasza fundacja adoptowała już dwa psy, które obecnie mieszkają w jednej z posiadłości koncernu w Płocku. Napoleon zamieszka z nimi.
Internauci podzieleni
Jak twierdzi Obajtek, decyzję podjął spontanicznie, z potrzeby serca. Wiadomo skądinąd, że Obajtek rzeczywiście przepada za zwierzętami i już wielokrotnie adoptował psy. Mimo to, jego decyzja podzieliła internautów. Podziały, jak się zdaje, idą głównie po linii politycznej.
- Żenada, próba ratowania zniszczonego wizerunku , jak karmienie kur na wcześniejszym zdjęciu - napisał jeden z internautów pod postem na Twitterze, w którym Obajtek poinformował o swojej decyzji.
- Danielu, ty to masz dobre serce, gratulacje! - cieszy się inny komentujący.
Co by nie sądzić o kontrowersyjnej postaci Daniela Obajtka, pomoc dla schroniska w Płocku jest faktem, możemy też mieć nadzieję, że Napoleonowi, adoptowanemu przez koncern Naftowy, nigdy nie zabraknie jedzenia w misce.
Co myślicie o decyzji Daniela Obajtka? Rzeczywiście adoptował psa z potrzeby serca, czy miał na celu tylko ocieplenie wizerunku? Napiszcie, co sądzicie, w komentarzach na naszym Facebooku.
Zobaczcie wpis Daniela Obajtka na Twitterze. W komentarzach widać podział wśród internautów.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Kierowca omal nie rozbił auta, gdy po przedniej szybkie przebiegło niezwykłe stworzenie
-
Kobieta robiła zakupy. Gdy odsunęła jedną z puszek, jej oczom ukazał się przerażający widok
-
Niezwykła sytuacja w USA. Stadion oniemiał na widok zwierzaka, który wpadł między zawodników