Branża weterynaryjna apeluje do Premiera. Czy w styczniu zabraknie leków dla zwierząt?
Przedstawiciele organizacji branżowych zajmujących się hodowlą zwierząt oraz kwestią dostępności leków weterynaryjnych wystosowali list otwarty skierowany do Premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o kwestię uregulowania kryteriów, dopuszczających do obrotu leki na potrzeby weterynaryjne.
28 stycznia 2022 roku w życie wejdzie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/6 z dnia 11 grudnia 2018 r. w sprawie weterynaryjnych produktów leczniczych i uchylającego dyrektywę 2001/82/WE. Nowe przepisy mają na celu m.in. uregulowanie kwestii sprzedaży przez Internet leków dla zwierząt nie wymagających recepty. Tyczy się to np. obroży czy preparatów przeciwpchelnych.
Chociaż do wyznaczonej daty pozostały trzy miesiące, Polska nadal nie przedstawiła przepisów dostosowujących nasze prawo do nowych wytycznych. Brak stanowczej reakcji ze strony rządzących polityków skłonił branżę weterynaryjną do wystosowania listu otwartego do Premiera Mateusza Morawieckiego.
Branża weterynaryjna apeluje o pilną reakcję Premiera
Nadawcy pisma zwracają się z prośbą o pilne wsparcie i przyspieszenie prac legislacyjnych nad projektem ustawy o weterynaryjnych produktach leczniczych. Jak apelują w liście otwartym, w przeciwnym wypadku istnieje ryzyko wystąpienia dezorganizacji między innymi w obszarach dopuszczania do obrotu weterynaryjnych produktów leczniczych, ich wytwarzania, dystrybucji czy stosowania weterynaryjnych produktów leczniczych.
– Brak regulacji z polskiej strony może powodować chaos w kwestii dostępności leków dla zwierząt, ponieważ część leków stosowanych do ich leczenia jest także używana w przypadku zwalczania chorób u ludzi. To niezwykle istotne kwestie, zwłaszcza da hodowców i właścicieli zwierząt – mówi Radosław Knap, sekretarz generalny Polprowet.
Sygnatariusze podkreślają, że brak regulacji wykonawczych z polskiej strony może powodować problem w kwestii dostępności leków dla zwierząt, ponieważ zarówno wytwórcy, dystrybutorzy jak i lekarze weterynarii stosujący leki nie będą wiedzieli, co jest dozwolone i mogą mieć problem z określeniem właściwych przepisów ich obowiązujących.
"Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której zwierzęta nie będą leczone"
Pod apelem podpisało się Polskie Stowarzyszenie Producentów Importerów Leków Weterynaryjnych, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej.
Przedstawiciele branży weterynaryjnej podkreślają, że nie można dopuścić do sytuacji, w której zwierzęta nie będą leczone. Niestety, brak nowej ustawy może w znacznym stopniu utrudnić weterynarzom i właścicielom zwierząt wykonywanie obowiązków.
- Unijne rozporządzenie dotyczy wszystkich leków dla zwierząt, więc zarówno dla zwierząt hodowlanych jak i dla zwierząt domowych, a takich w Polsce mamy bardzo wiele, bo szacuje się, że jest to ponad 17 milionów psów, kotów oraz innych ssaków a także ptaków, rybek i innych gatunków domowych pupili. Brak jasnych regulacji dotknie więc nie tylko tych, którzy profesjonalnie zajmują się hodowlą zwierząt, ale wszystkich, którzy mają w domach zwierzęta - podkreśla sekretarz generalny Polprowet.
Pełna treść pisma do Premiera w sprawie ustawy o weterynaryjnych produktach leczniczych znajduje się pod tym adresem.
Źródło: Polskie Stowarzyszenie Producentów i Importerów Leków Weterynaryjnych - Polprowet
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Co się dzieje nocą w podkarpackich lasach? Leśnicy podzielili się intrygującym nagraniem
Weterynarze wypuścili na wolność lisie rodzeństwo. „Takich chwil pragniemy więcej"
Kobieta przyłapała sąsiada na niezwykłej interakcji ze zwierzakami. Film stał się hitem w sieci