Swiatzwierzat.pl Koty Bezdomna kotka przynosi swoje dziecko do szpitala. Prosi o natychmiastową pomoc

Bezdomna kotka przynosi swoje dziecko do szpitala. Prosi o natychmiastową pomoc

9 maja 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

W jednym ze szpitali w Turcji pojawiła się czworonożna pacjentka. Na izbie przyjęć zauważono kotkę, która niosła w pysku swoje potomstwo. Zaniepokojona mama szukała pomocy dla chorego kociątka, dlatego bez wahania ominęła kolejkę i weszła do jednego z gabinetów.

Mimo, iż instynkt macierzyński nie ma jednoznacznej definicji, powszechnie wiadomo, że matka dla dziecka zrobi niemal wszystko. Co więcej, schorzenia dokuczające potomstwu potrafią wyzwolić w kobiecie ogromne pokłady energii i gotowość na największe poświęcenia. Zasada ta nie dotyczy wyłącznie ludzkich matek, co udowodniła postawa pewnej kotki z odległego kraju.

Kotka przyniosła niepełnosprawne kociątko do szpitala

Całą sytuację opisała na Twitterze Merve Özcan. Mieszkanka Turcji znalazła się na oddziale ratunkowym w szpitalu w Stambule, kiedy zobaczyła trójkolorową kotkę. W zębach trzymała zaledwie kilkutygodniowe kociątko. Wyraźnie chciała, by lekarze pomogli jej dziecku.

Warto wiedzieć, że muzułmanie, stanowiący większość ludności tego państwa, darzą koty szczególną sympatią, uważają je za błogosławione zwierzęta, a nawet pozwalają im na spanie w meczetach. Wynika to z tego, iż zgodnie ze starożytnymi tradycyjnymi wierzeniami prorok Mahomet bardzo kochał mruczki, a zwłaszcza należącą do niego kotkę nazywaną Muezza. Mówi się, że podczas wygłaszania kazań pupilka zajmowała honorowe miejsce w jego ramionach.

Tłumaczy to po części zachowanie personelu szpitala, który natychmiast przybiegł, by zobaczyć co się stało. Turcy są znani z miłości do bezpańskich kotów, dlatego otoczyli opieką kocią mamę i jej potomstwo.

Na zdjęciach zamieszczonych w sieci widać, jak ratownicy medyczni oraz lekarze gromadzą się wokół kotki, głaszczą i drapią ją za uchem, a następnie ofiarowują jej jedzenie, podczas gdy młodszy z pacjentów został zabrany do gabinetu.

Lekarze zrobili wyjątek, kociątkiem zajęto się poza kolejką

Chociaż żaden z członków personelu szpitala nie był lekarzem weterynarii, nie ulegało wątpliwości, że kociemu maleństwu coś dolega. W innym wypadku jego mama nie przyniosłaby go do budynku wypełnionego obcymi ludźmi.

Tureccy medycy dokładnie obejrzeli niepełnosprawne zwierzątko i zaczął ich martwić stan tylnych łap kociaka. Ułożenie nóg wskazywało na "syndrom pływaka", czyli schorzenie na podłożu genetycznym i niedoborowym. Szczenięta i kocięta cierpiące na tę przypadłość zamiast wstawać i samodzielnie chodzić, poruszają kończynami w sposób przypominający wiosłowanie.

Personel szpitala doszedł więc do wniosku, że kociątko wymaga oględzin okiem specjalisty. Zarówno mama, jak i jej dziecko, zostały przewiezione do kliniki dla zwierząt, gdzie lekarze weterynarii poddali je badaniom i wykazali, że nie dolega im nic poważnego . Wszystkie osoby zaangażowane w pomoc kociej rodzinie odetchnęły z ulgą.

Zdjęcia opublikowane na Twitterze obiegły wkrótce Internet, a wzruszająca historia ukazująca bezgraniczne zaufanie zwierząt do ludzi wywołała zachwyt w internautach z całego świata. Pracownicy tureckiego szpitala stanęli na wysokości zadania, pokazując, że każdy pacjent, niezależnie czy jest nim człowiek czy kot, zasługuje na profesjonalną pomoc.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: wamiz.pl

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy