Agnieszka Woźniak-Starak chwali się kozakami z krokodyla? Prezenterka "Dzień Dobry TVN" odpiera ataki
Agnieszka Woźniak-Starak jest osobą aktywnie zaangażowaną w ochronę praw zwierząt. Od lat głośno mówi o niesprawiedliwościach, jakie je spotykają i nieustannie przypomina, jak ważne jest pomaganie braciom mniejszym. Tym większe było zdziwienie dziennikarzy, gdy prowadząca "Dzień dobry TVN" zdecydowała się wyjść na ulice w kozakach z materiału do złudzenia przypominającego skórę egzotycznego gada.
Agnieszka Woźniak-Starak paraduje w krokodylej skórze? Prezenterka przerwała milczenie
Pani Agnieszka wyszła z pracy i przeszła kilkanaście metrów w stronę zaparkowanego samochodu. W tym samym czasie grupa paparazzi uwieczniła jej najnowszą stylizację. Zdjęcia w błyskawicznym tempie obiegły Internet, a temat zjawiskowej kreacji trendsetterki jako jeden z pierwszych podłapał internetowy portal plotkarski Pudelek.
W opublikowanym artykule autor dokładnie skomentował każdą z części ubioru celebrytki, chwaląc ją za wyczucie stylu i umiejętne nadanie eleganckiemu strojowi rockowego charakteru. Nie omieszkał przy tym zatrzymać się przy obuwiu Woźniak-Starak, które fantastycznie podkreśliło długie i szczupłe nogi prezenterki. Jednakże wypowiedź dotycząca materiału, z jakiego rzekomo zostały wykonane wysokie kozaki, wywołała największe poruszenie wśród fanów celebrytki.
Artykuł zatytułowany "Agnieszka Woźniak-Starak paraduje w kozakach z krokodyla, eksponując szczupłe nogi w ultrakrótkich szortach (ZDJĘCIA)" ewidentnie podkreślał, iż dziennikarka kochająca zwierzęta nie przestrzega wyznawanych idei, gdy w grę wchodzi moda. Internauci komentujący opublikowane treści momentalnie podzielili się na dwa obozy.
Część z nich broniła gwiazdy i krytykowała Pudelka za wyciąganie pochopnych wniosków, podczas gdy niektórzy użytkownicy sieci wyśmiewali ją za hipokryzję. Rozzłoszczeni fani Woźniak-Starak nie mogli pogodzić się z wiadomością, iż prezenterka byłaby w stanie założyć buty z prawdziwej skóry po wszystkich słowach dotyczących pomocy zwierzętom, dlatego sama zainteresowana postanowiła zabrać głos w tej sprawie.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Awantura o buty
Krótko po pojawieniu się artykułu w sieci gwiazda odniosła się do kontrowersyjnej sprawy i zamieściła na profilu na Instagramie screen nagłówka z portalu Pudelek. Towarzyszyło mu obszerne wyjaśnienie dotyczące pary obuwia, które wywołało tak olbrzymie oburzenie.
- Postanowiłam się tym z Wami podzielić, bo takie "dziennikarstwo" naprawdę nie jest w porządku. To jest screen z artykułu na Pudelku, w którym ktoś, najwyraźniej bardzo mi nieżyczliwy, twierdzi, że mam na sobie kozaki ze skóry krokodyla. I pisze to tylko po to, żeby wywołać hejt - tłumaczy Agnieszka Woźniak-Starak i kontynuuje. - NIGDY nie założyłabym butów ani żadnego z akcesoriów ze skóry krokodyla, ani innego egzotycznego zwierzęcia. Są to buty niszowej marki Aeydē.
Dziennikarka dodała, że ma nadzieję, że redakcja portalu następnym razem powstrzyma się od publikacji niepotwierdzonych treści o tak zwodniczym tytule, gdyż w przeciwnym razie będzie zmuszona skierować sprawę do sądu. Jeszcze tego samego dnia nagłówek artykułu został zmieniony, a pod wpisem Woźniak-Starak pojawiły się przeprosiny.
Zobacz zdjęcia:
fot. screen komentarzy ze strony pudelek.pl
Drastyczne odkrycie pod Warszawą. Wolontariusze uratowali koty z "domu grozy"
Ważna informacja dla właścicieli zwierząt. W życie wchodzi nowy przepis dotyczący czipowania