Swiatzwierzat.pl Pozostałe Tragedia na torach. Pociąg z impetem staranował stado wystraszonych danieli, zwierzęta nie miały szans, by uciec
pixabay/12019

Tragedia na torach. Pociąg z impetem staranował stado wystraszonych danieli, zwierzęta nie miały szans, by uciec

23 stycznia 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Kolizje ze zwierzętami na torach wydają się mało istotnym problemem w transporcie kolejowym, choć jednocześnie warto pamiętać, że nie są one rzadkością. Do makabrycznego wypadku doszło tym razem w Nadleśnictwie Dąbrowa na północy Polski.

Spłoszone zwierzęta wybiegły przed rozpędzony pociąg

W czwartek tj. 21 stycznia 2021 roku z samego rana Karol Pawlicki, nadleśniczy z Nadleśnictwa Dąbrowa w Borach Tucholskich otrzymał wstrząsające zawiadomienie od kolejarzy. Dróżnik z Jeżewa (woj. kujawsko-pomorskie) powiadomił go, że przy torach kolejowych miała miejsce krwawa masakra z udziałem stada danieli.

- Usłyszeliśmy, że przy nasypie kolejowym i na torach leżą martwe zwierzęta - czytamy słowa Pawlickiego na stronie "Wyborczej". - Natychmiast tam pojechałem wraz z pracownikami.

Na miejscu okazało się, że wersja wydarzeń dróżnika się potwierdziła. Widok, jaki zastano w okolicy torów, mógłby pretendować do miana najgorszego koszmaru. W odległości kilku metrów leżały cztery martwe łanie daniela oraz młody cielak. Śnieg wokół nich był zabarwiony od krwi. Części stada prawdopodobnie udało się uciec, lecz niestety  pięciu z nich się to nie udało.

Leśniczy podejrzewają, że do wypadku z udziałem ssaków z rodziny jeleniowatych doszło pod osłoną nocy. Pawlicki jest przekonany, że od śmierci zwierząt musiało minąć już trochę czasu, na co mogą wskazywać choćby rany szarpane wyrządzone przez padlinożerne kruki.

- To była większa chmara. Te na torach prawdopodobnie zostały przepłoszone przez wilki, których ślady wiedzieliśmy w pobliżu. Wystraszone wbiegły na torowisko - czytamy słowa Karola Pawlickiego, nadleśniczego z Nadleśnictwa Dąbrowa w Borach Tucholskich na stronie "Wyborczej".

Apel do PKP

O tragicznym losie danieli z został powiadomiony oddział PKP w Laskowicach Pomorskich. Pozostaje jednak ważne pytanie - dlaczego zwierzętom nie udało się uciec przed nadjeżdżającym pociągiem? Leśniczy z Nadleśnictwa Dąbrowa trafnie, choć nie wini maszynisty, który uderzył w stado, zauważa, że poza osaczeniem ze strony niebezpiecznych drapieżników, do śmierci danieli przyczynił się również brak urządzeń odstraszających dzikie zwierzęta w pobliżu torów.

- To był pociąg towarowy jadący z północy na południe, pewnie z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę, suknia daniela jest dwukolorowa, od dołu biała, trudno po ciemku z daleka zobaczyć, że coś stoi na torach, a jeszcze trudniej natychmiast zahamować - mówi Pawlicki. - Złożyliśmy wniosek do PKP, aby założyli urządzenia odstraszające zwierzęta. W przyszłości ta magistrala ma być przebudowywana, pociągi mają osiągać prędkość nawet 200 km na godz. i o wypadki z udziałem zwierząt będzie łatwo - wyjaśnił leśniczy "Wyborczej".

Owe odstraszacze to najczęściej słupki ze wbudowanymi głośnikami. W przypadku, gdy zbliża się nadjeżdżający pociąg , emitowane są z nich automatycznie dźwięki, które pomagają wypłoszyć zwierzęta z torowiska.

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy