Znaleźli skrajnie wygłodzoną suczkę pitbulla. Nawet sobie nie wyobrażali, dokąd ich zaprowadzi
Wolontariusze z Villalobos Animal Rescue, którzy znaleźli skrajnie wygłodzoną suczkę pitbulla, nigdy nie spodziewali się, dokąd ich zaprowadzi. Jej sutki były bardzo nabrzmiałe, co związane jest z rozpoczęciem laktacji, a pod skórą widoczna była każda kość. Sam widok zwierzęcia mocno chwyta za serce, lecz głowy ratowników zaprzątała tylko jedna myśl - gdzie są szczenięta?
Historie publikowane na łamach naszego portalu już wielokrotnie pokazały, że instynkt macierzyński nie ogranicza się do ludzi i równie mocno przejawia się również u niektórych zwierząt. Ta suczka w typie pitbulla, którą znaleziono w opłakanym stanie w podupadłej dzielnicy Nowego Orlanu, nie zamierzała oddalić się z miejsca, w którym przebywała, zanim ktoś nie uda się z nią we wskazane miejsce. Nikt jednak nie mógł spodziewać się, co się tam znajduje.
Znaleziono skrajnie wygłodzoną suczkę pitbulla
Do wolontariuszy ze schroniska Villalobos Animal Rescue, największym w Stanach Zjednoczonych schronisku dla psów rasy American Pit Bull Terrier, dotarła informacja o wychudzonej suczce, która przemierza ulice jednej z tamtejszych dzielnic. Nie potrzebowali dużo czasu, aby udać się na miejsce i spróbować pomóc zwierzakowi. Pomimo powagi w głowie zgłaszającego, ratownicy nie spodziewali się, że suczka jest w aż tak opłakanym stanie.
Pod skórą brązowego pitbulla można było dopatrzeć się niemal każdej kości, a w dodatku suczka miała mocno nabrzmiałe sutki, co świadczy o tym, że niedawno wydała na świat potomstwo. W jakich okolicznościach suczka skończyła na ulicy? Gdzie znajdowały się jej młode? Czy przeżyły? Na tamtą chwilę nikt nie był w stanie udzielić odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań.
Gdy tylko sunia zauważyła ratowników, zaczęła merdać ogonem na znak tego, że cieszy się, iż w końcu ktoś przyszedł jej z pomocą. Wśród ekipy ratunkowej znalazł się jeden z byłych więźniów, który w ramach zwolnienia warunkowego uczestniczy w programie resocjalizacji w schronisku. Suczka nie wykazywała objawów stresu czy strachu na widok nieznajomego mężczyzny. Zamiast uciec, usiadła między jego kolanami jak gdyby przeczuwała, że stoi po jej stronie.
Ratownicy odnaleźli resztę psiej rodziny, ale pozostał jeden problem
Kiedy wolontariusze zorientowali się, że gdzieś w pobliżu muszą znajdować się szczenięta wygłodzonej suczki, rozpoczęli ich poszukiwania. Mądre zwierzę samo zadbało o to, by udali się w kierunku właściwego domu. Prowadząc ich uliczkami i nie oglądając się za siebie, suczka pędziła wprost do swoich dzieci.
Po zapukaniu do drzwi, okazało się, że właściciel psa trafił do więzienia, a jego współlokator umył ręce od obowiązku opieki nad zwierzętami, choć rzekomo mu to obiecał. Mimo, iż miał czelność wyrzucić suczkę na ulicę, to w dalszym ciągu nie zamierzał oddać wolontariuszom szczeniąt. Jedynym wyjściem było przetransportowanie mamy młodych do schroniska i wystąpienie o sądowy nakaz.
Na szczęcie wszystko przebiegło zgodnie z planem, a wymiar sprawiedliwości przychylił się do decyzji inspektorów o odebranie szczeniąt. Niebawem w schronisku do matki dołączył cały miot. Widok suczki i jej młodych, które znów mogły żyć w komplecie, potrafi wzruszyć na łez nawet największego twardziela!
Na szczęście rodzina pitbulli trafiła w dobre ręce, a pracownicy schroniska głęboko wierzą w to, że już nigdy nie spotka ich nic złego.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: wamiz.de; youtube/Animal Planet