Swiatzwierzat.pl Psy Zauważyła przerażonego szczeniaka w kącie. Nikt, poza nią, nie zatrzymał się, by mu pomóc
facebook/The Dodo

Zauważyła przerażonego szczeniaka w kącie. Nikt, poza nią, nie zatrzymał się, by mu pomóc

7 grudnia 2022
Autor tekstu: Kamila Sabatowska

Kobieta, która zauważyła na ulicy przerażonego szczeniaka, nie miała serca przejść obok niego obojętnie. Tym bardziej, że nikt poza nią nie zatrzymał się, aby mu pomóc. Smutne zwierzę chowało się po kątach. Gołym okiem widać było, że jego organizm zaatakowała zaraźliwa choroba wywoływana przez świerzbowca.

Porzucone i zaniedbane szczeniaki , mieszkające na ulicy, to widok, który szczególnie chwyta za serce, zwłaszcza posiadaczy psów. Choć nie każdemu jesteśmy w stanie pomóc, widząc poszkodowanego malca zawsze warto się zastanowić, czy aby na pewno nie możemy zrobić dla niego czegoś dobrego.

Przerażonemu szczeniaczkowi dokuczał świerzb

Kobieta, która udała się na lokalny targ na indonezyjskiej wyspie Bali, zauważyła malutkiego kundelka, który wyraźnie bał się ludzi. Od razu odnotowała, że szczeniak ma problemy ze skórą, która jest w opłakanym stanie. Wcale nie trzeba być ekspertem w dziedzinie chorób zwierząt domowych, by zorientować się, że jego ciało pokrywa świerzb . Maluch zdecydowanie nie czuł się najlepiej i ledwo utrzymywał się na swoich drobnych łapkach.

willow
The Dodo

Chociaż na ulicy nie brakowało przechodniów, żaden z nich nie zainteresował się losem schorowanego zwierzątka. Wychudzone szczenię siedziało cichutko w kąciku, lecz gdy tylko kobieta próbowała się do niego zbliżyć, wydawało z siebie ciche łkanie na przemian ze szczekaniem. Jedno było pewne – potrzebował pomocy i opieki lekarza weterynarii . Osoba, która znalazła pieska, doskonale zdawała sobie sprawę, że jeśli ona o niego nie zadba, nie zrobi tego nikt inny.

Szczeniak przeszedł ciężkie chwile

Kiedy piesek znalazł się w schronisku, od razu wykonano mu szereg badań i wdrożono odpowiednie leczenie . Problemy skórne starano się zniwelować nie tylko przy pomocy farmakoterapii, ale także specjalnymi kąpielami i olejkami. Choć malec na początku bał się wszystkiego dookoła, z czasem coraz bardziej zaczął przyzwyczajać się do obecności opiekunów.

willow 2
The Dodo

Niestety, po kilku dniach nadszedł trudniejszy czas w leczeniu szczeniaka . Zwierzę dostało wysokiej gorączki, przestało jeść i było osłabione do tego stopnia, że nie mogło utrzymać się na własnych łapach. Wolontariusze zdawali sobie sprawę, że muszą być gotowani na najgorszy scenariusz. Na szczęście dzięki ich zaangażowaniu i stałej opiece, Willow - bo takie imię otrzymał - zaczął wracać do zdrowia.

willow 3
The Dodo

Po około miesiącu spędzonym w schronisku na regeneracji i oswajaniu się z ludźmi, piesek trafił do kochającego domu . Mieszka tam z przyszywanymi psimi braćmi, a więc na pewno nie może narzekać na nudę. Dzięki kobiecie, która zabrała go z targu, otrzymał od losu drugą szansę na lepsze życie. Mamy nadzieję, że jego historia skłoni choć jedną osobę do zmiany swojego zachowania i niepozostawanie obojętnym na krzywdę w swoim otoczeniu.

willow
The Dodo

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

źródło: planetalife.com; facebook/The Dodo

Obserwuj nas w
autor
Kamila Sabatowska

Magister filologii polskiej, od kilku lat pracuje jako redaktorka. Prywatnie fanka sportu – zwłaszcza siatkówki i miłośniczka zwierząt. Szczęśliwa posiadaczka cavaliera. Chcesz się ze mną skontaktować?Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy