Wzięli na przyjęcie szczeniaka, by poznała go rodzina. Prawie wrócili do domu bez psa, "nie mogłam uwierzyć"
Impreza urodzinowa 13-letniej szwagierki miała być idealną okazją do zapoznania rodziny z nowym pupilem. Szczeniak zrobił wśród gości prawdziwą furorę, jednak nie wszystko poszło po myśli pary. Kiedy oni bawili się na przyjęciu, teściowa knuła intrygi. Niewiele brakowało, a do domu wróciliby bez ukochanego szczeniaka.
Szczeniak pary zaliczył debiut na przyjęciu urodzinowym 13-latki
Kobieta pojechała na urodziny 13-letniej siostry jej męża. Oprócz małżonka towarzyszył jej także nowy członek rodziny – 5-miesięczny szczeniak. Para uznała, że to dobra okazja, żeby zapoznać rodzinę ze strony męża z psem. Wcześniejsza próba spotkania spełzła na niczym, kiedy dwa dni wcześniej zamiast wspólnej kolacji teściowie z córką wybrali mecz piłki nożnej.
Kilka dni temu kupiliśmy z mężem szczeniaka i pomyśleliśmy, że fajnie byłoby ją przyprowadzić, żeby zobaczyła, czy lubi wodę, żeby wszyscy mogli ją zobaczyć po raz pierwszy itp. – tłumaczy kobieta.
Otuchy dodał jej fakt, że sunia nie była jedynym psem na przyjęciu. Wielu członków rodziny uznało, że impreza nad rzeką będzie świetną okazją do zabawy także dla futrzastych towarzyszy.
Wszyscy byli podekscytowani spotkaniem szczeniaka, który od razu ich w sobie rozkochał. Głaskali go i bawili się z nim, kiedy do pary podeszła teściowa i zadała pytanie, które zmieni trajektorię całego przyjęcia.
Fiakrzy ukrywali to od lat. Wyjawiono brutalną prawdę o tym, co dzieje się w Tatrach, tak uśmierca się konieNie rozumiała pytania teściowej. Tej interakcji miała niedługo pożałować
Kiedy kobieta usłyszała pytanie, była skonsternowana. Przecież od wielu dni opowiadała teściowej o nowym szczeniaku, którego adoptowali z mężem.
Moja teściowa zapytała mnie, czy szczeniak jest dla mojej szwagierki. Odpowiedziałem, że nie, że to szczeniak mojego męża i mnie – opowiada kobieta.
Wydawało się, że teściowa zrozumiała całą sytuację, jednak wrażenie okazało się złudne. Kobieta jeszcze nie wiedziała, że ta niewinna interakcja przyniesie tak katastrofalne skutki.
Trzymała szczeniaka przez chwilę, a potem oddała i wszystko wydawało się w porządku.
Zapomniała o całej sprawie i wróciła do szampańskiej zabawy. Szczeniak robił furorę wśród urodzinowych gości, a ona odprężyła się i rozmawiała z innymi gośćmi. W końcu przyszedł czas na rozpakowywanie prezentów. Tego, co rozegrało się na ich oczach, para nie zapomni nigdy.
Prawie wrócili do domu bez psa. Na przyjęciu urodzinowym rozegrał się dramat
13-letnia jubilatka zaczęła rozpakowywać prezenty urodzinowe. Jej uwaga natychmiast skierowała się w stronę szczenięcia, które trzymała w ramionach bratowa.
Zapytała, czy teściowa w końcu pozwoliła jej kupić szczeniaka na 13. urodziny. Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, teściowa odpowiedziała „tak”. Szwagierka rozpłakała się, mówiąc, że „wreszcie” ma szczeniaka, a potem podeszła do mnie i próbowała go zabrać. Byłam zszokowana tym, co się właśnie wydarzyło, i po prostu pozwoliłam jej zabrać szczeniaka z moich rąk. W końcu podeszłam do mojej teściowej i zapytałam ją, co ona sobie myśli.
Zaskakujący finał przyjęcia urodzinowego wzburzył kobietę. Na szczęście mogła liczyć na pomoc męża, który stanął po jej stronie. Nie mógł się nadziwić temu, co zrobiła jego matka.
Powiedziała mi, że moja szwagierka od lat prosiła o szczeniaka i odparła: „Nie masz nic przeciwko, prawda?”. Byłam zaskoczona, nie mogłam uwierzyć, że moja teściowa tak po prostu oddała mojego szczeniaka, nawet mnie nie pytając. Zabrałam szwagierkę na bok i powiedziałam jej, że szczeniak jest mój i chcę go z powrotem. Zaczęła się szarpać i dosłownie krzyczeć.
Na szczęście udało się odebrać szczeniaka dziewczynce, mimo jej głośnych protestów. Wszyscy goście wgapiali się w całą sytuację z oburzeniem. Nie rozumieli, dlaczego ktoś podarował szczeniaka nastolatce tylko po to, żeby po chwili jej go odebrać.
Wszyscy byli przeciwko “bezdusznej” parze. Nie widzieli innego wyjścia. Musieli opuścić rodzinną imprezę. Szczeniak oczywiście pojechał z nimi. Niestety spokój nie trwał długo. Nawet w domowym zaciszu byli atakowani przez członków rodziny oburzonych ich zachowaniem.
Kiedy wróciliśmy do domu, zostałam zbombardowana SMS-ami i telefonami od wszystkich uczestników imprezy, którzy pytali mnie, dlaczego zabrałam szczeniaka szwagierki. Teściowa i szwagierka są na mnie bardzo złe i muszę się po prostu upewnić – czy to ja jestem d*pkiem?
Na szczęście kobieta znalazła zrozumienie wśród internautów, którzy nie mogli zrozumieć zachowania teściowej. Uznali także, że jako 13-latka szwagierka powinna także zrozumieć, że nie może mieć wszystkiego, co tylko zapragnie, a żądanie czyjegoś szczenięcia jest grubą przesadą. Para postanowiła chwilowo zawiesić kontakty z rodziną ze strony męża i trudno im się dziwić.
Źródło: mirror.co.uk