Właścicielka psa nie sprząta po swoim zwierzaku. Tak rozprawiła się z nią sąsiadka
Andrea Whiteside z Lancaster miała już dość sąsiadki, która nie sprzątała po swoim psie. Zwierzę podczas niemal każdego spaceru załatwiało swoje potrzeby fizjologiczne przed jej domem. 53-latka wpadła na sprytny plan, jak w dosadny sposób zakomunikować właścicielce czworonoga, że do jej obowiązków należy zbieranie kup po pupilu.
Obowiązek sprzątania odchodów psa dotyczy wszystkich mieszkańców osiedla, którzy mają psy. W praktyce wciąż niewiele osób to robi. Nie ma się co dziwić, że Andreę wyraźnie denerwowało zachowanie sąsiadki, która notorycznie ignorowała fakt, że pies załatwia się na jej trawniku.
Opiekunka psa nigdy nie sprząta po swoim pupilu
Chociaż 53-letnia mieszkanka Lancaster sama nie ma zwierząt, wielokrotnie znalazła przed swoim domem psią kupę. Wtedy postanowiła zaobserwować, który z sąsiadów nie czuje się w obowiązku sprzątać po swoim pupilu. Nie potrzebowała dużo czasu, żeby rozeznać się w sprawie i bardzo szybko ustaliła, kto jest winny całemu zamieszaniu.
Psem, który notorycznie załatwiał się przed domem Andrei, okazała się chihuahua należąca do kobiety z sąsiedztwa. Widząc znajomą twarz na horyzoncie, szybko poszła do ogródka przed domem, gdzie miała już przyszykowany podarunek.
Ratują zwierzęta z rąk oprawców. Proszą o Twoje 1,5%Andrea przygotowała dla sąsiadki specjalny prezent
W momencie, kiedy właścicielka psa mijała ogrodzenie wokół posesji Andrei, wystawiła jedynie przez nie rękę, w której trzymała specjalnie przygotowany na tę okoliczność prezent.
- Witaj kochana, to należy do Ciebie - powiedziała właścicielce psa wręczając jej pakunek.
W plastikowej torebce oczywiście znajdowała się kupa psa, którą Andrea ponownie znalazła przed swoim domem. Kobieta zdradziła, że zdecydowała się podjąć takie kroki, ponieważ wielokrotne upominanie właścicieli psa nie przynosiło żadnego skutku.
Całą sytuację uchwyciła kamera zainstalowana przy dzwonku do drzwi, a następnie udostępniono nagranie w sieci. Na filmie widać, jak właścicielka psa niechętnie przyjmuje podarunek i ze zdziwieniem przygląda się, co znajduje się w jego środku.
Nagranie z lekcji dla opiekunki psa stało się hitem w sieci
Sposób rozwiązania sąsiedzkiego konfliktu przypadł do gustu internautom. Wnioskując po pozostawionych pod filmem komentarzach, są oni pełni podziwu dla opanowania Andrei oraz tego, z jakim spokojem wręcza opiekunce psa kupę jej pupila.
- Ręka na biodrze, fryzura, energia, właśnie do tego dążę - pisze jeden z internautów.
- Ta kobieta jest niesamowita - dodaje inny.
To także dobra okazja, by przypomnieć wszystkim opiekunom psów, że posprzątanie po pupilu to obowiązek, który należy przestrzegać. Grzywna za nieutrzymywanie czystości miejsc publicznych oraz narażanie zdrowia innych ludzi oraz zwierząt sięga 500 zł.
- Okolica, w której mieszkam, od miesięcy ma problemy z psimi odchodami, a wynika to z niewielkiego odsetka właścicieli psów, którzy pozwalają swoim zwierzakom robić kupę bez sprzątania po nich - podsumowuje Andrea.
Miejmy nadzieję, że jej interwencja przyniesie zamierzone skutki, a także nauczy czegoś opiekunkę psa, która nie sprzątała po swoim pupilu.
źródło: dailymail.co.uk