Właściciele przekazali druzgocące wieści. Nie żyje Ken, najsłynniejszy czworonożny kasjer z Japonii
Świat obiegła smutna wiadomość o śmierci najsłynniejszego psa rasy shiba inu o imieniu Ken. Najsłynniejszy kasjer ze stoiska z pieczonymi batatami przegrał nierówną walkę. Odszedł w wieku zaledwie 6 lat.
Właściciele wiecznie radosnego czworonoga z Japonii z przykrością poinformowali o stracie pupila. 31 maja br. na profilu zwierzaka na Instagramie pojawiła się wzmianka dotycząca pojawienia się nagłych dolegliwości zdrowotnych.
Nie żyje Ken, najsłynniejszy pies z Hokkaido
Aktualizacja zdradzała, że opiekunowie Kena zrobią wszystko, co w ich mocy, by otrzymał najlepsze leczenie. Wyraźnie osłabiony pupil wrócił do domu wraz z aparatem tlenowym, który miał złagodzić objawy.
Przez kilka dni internauci ze wszystkich zakątków świata bacznie śledzili profil popularnego zwierzaka. Wszyscy trzymali kciuki, aby Ken wyszedł z choroby zwycięsko, lecz niestety, okazała się ona silniejsza.
Po pięciu dniach na mediach społecznościowych opublikowano wyjątkowo smutny wpis. Wynika z niego, że Ken odszedł za Tęczowy Most 6 czerwca około 12:50 czasu lokalnego.
Niezastąpiony pracownik i gwiazda Internetu
Ken pełnił rolę żywej maskotki sklepu Inu no Yakiimoyasan, znajdującego się w Sapporo na wyspie Hokkaido. Jak podaje oficjalna strona internetowa japońskiego sklepu, Ken rozpoczął "pracę" w wieku 2 lat.
Sklep prowadzony jest w formie samoobsługowej, dlatego klienci płacili i przyjmowali zakupy, podczas gdy psiak obserwował ich z okienka. Po pewnym czasie właściciel ustawił także tabliczkę, informującą, że uroczy kasjer nie wydaje reszty.
Wieść o shiba inu "sprzedającym" słodkie ziemniaki szybko wyciekła do Internetu. Właściciel założył pupilowi konto na Instagramie, gdzie publikował zdjęcia wykonane przy pracy. Ken w błyskawicznym czasie zrobił furorę i niejako stał się popularną atrakcją, którą pragnęli zobaczyć turyści z całej Japonii i zagranicy.
Co zaskakujące, właściciel Kena powiedział, że nigdy nie zamierzał prowadzić własnego sklepu. Wszystko zmieniło się dzięki sąsiadom, którzy chwalili zapach pieczonych słodkich ziemniaków unoszących się z jego domu. Właśnie wtedy postanowił otworzyć stoisko.
Zgodnie z raportem Mainichi, od 2019 roku właściciel przekazał część dochodów ze sprzedaży organizacjom zajmującym się dobrostanem zwierząt i zebrał ponad 80 000 jenów (2 688 złotych).
Zobacz zdjęcia:
お知らせ本日6月6日12時50分 旅立ちました。沢山の応援を頂き、ケンもきっと 喜んでいたとおもいます。最後に大好きだった お店のあるおうちに帰ってこれて よかったとおもいます。皆様 本当に ありがとうございました。 pic.twitter.com/OxaUVlv9gu— imoya KEN! (@ImoyaKen) June 6, 2021 Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Policja poszukuje osoby, która znęcała się nad kociętami. Ma już pierwsze tropy, obława trwa
-
Zapadlisko w Meksyku błyskawicznie rośnie, grożąc ludziom i zwierzętom. Władze niechętne do pomocy