Biała Podlaska: 4-miesięczny szczeniak zagryziony przez agresywnego wilczura
Właścicielka kilkumiesięcznego szczeniaka zrelacjonowała całe zajście na mediach społecznościowych, chcąc nagłośnić tragedię, jaka spotkała jej rodzinę. Jak opisuje przerażona kobieta, do zdarzenia doszło w sobotę, 20 lutego, około godziny 16.30, na ul. Świerkowej w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Na prywatną posesję wbiegł wilczur, który natychmiast rzucił się na bezradnego czworonoga.
Wilczur zagryzł szczenię, właściciel nie interweniował
– Przeżyliśmy tragedię, dzieci nie mogą dojść do siebie – wyznaje właścicielka kilkumiesięcznego szczeniaka, który stracił życie wskutek ataku.
Scenie rozszarpywania zwierzęcia przyglądały się zszokowane dzieci. Internautka nie wspomina jednak, by odniosły one jakiekolwiek obrażenia podczas ataku, poza urazem psychicznym.
– Pies jest duży, czarny, szedł ze swoim właścicielem bez smyczy i bez kagańca ulicą i nagle rzucił się na małego pieska, który był trzymany na smyczy przez 6-letnie dziecko w towarzystwie jeszcze czwórki innych dzieci na posesji prywatnej. Piesek niestety nie miał najmniejszej szansy na przeżycie – dodaje mieszkanka Białej Podlaskiej.
Niewykluczone, że atak wilczura na szczenię mógłby mieć zupełnie inny finał, gdyby jego właściciel przestrzegał zasad bezpieczeństwa i nie spuszczał go ze smyczy bez założonego kagańca. Co więcej, mężczyzna wciąż miał szansę zainterweniować i odciągnąć swojego podopiecznego, jednak nie wykazał żadnej reakcji na agresywne zachowanie swojego psa. Rodzi to poważne obawy, czy podobna sytuacja nie powtórzy się z udziałem innego czworonoga, czy nawet człowieka.
– Najgorsze jest to w tej tragedii, że właściciel psa nie zareagował w ogóle, tylko odwrócił się w drugą stronę i po prostu zwiał – pisze mieszkanka Białej Podlaskiej na mediach społecznościowych.
O sprawie została powiadomiona policja
Post umieszczony w sieci wkrótce po publikacji wywołał lawinę komentarzy i reakcji. Internauci przejęli się rodzinnym dramatem, dlatego zaczęli masowo udostępniać wpis i dzielić się spostrzeżeniami, co do tożsamości właściciela wilczura. Właściciele wierzą, że wspólnymi siłami uda im się namierzyć sprawcę i pociągnąć do odpowiedzialności.
Lubelska policja także została powiadomiona o zdarzeniu i rozpoczęła poszukiwania mężczyzny, który przyczynił się do śmierci szczenięcia. Opiekun groźnego psa będzie musiał ponieść konsekwencje zachowania swojego zwierzęcia.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:
Szczeniak urodził się z sześcioma łapami. Jego zdjęcie zrobiło furorę
Nastolatka uratowała szczeniaka wyrzuconego do rzeki. Sprawca wciąż jest na wolności
Zazdrość w kocim świecie. Mruczek pokazał do czego jest zdolny