Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Wierna suczka z całej siły szarpnęła za smycz. Właścicielka zawdzięcza jej życie
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 17.12.2022 12:42

Wierna suczka z całej siły szarpnęła za smycz. Właścicielka zawdzięcza jej życie

Sorshi
Melissa Amos

Choć szarpanie na smyczy podczas spaceru nie jest czymś, za co powinniśmy chwalić psy, w tym przypadku jest zupełnie inaczej. Adoptowana suczka o imieniu Sorshi z pozoru niepożądanym zachowaniem uratowała życie swojej opiekunce. Mimo że trudno w to uwierzyć, ta historia wydarzyła się naprawdę!

Sorshi to suczka mocno doświadczona przez życie. Zanim trafiła pod opiekę Melissy Amos ze Stanów Zjednoczonych, poprzedni właściciel stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Kiedy w końcu udało jej się znaleźć kogoś, kto traktuje ją jak członka rodziny, bystry zwierzak odwzajemnił się tym samym, a nawet podziękował za okazaną troskę i miłość. Gdyby nie ona, jej opiekunka mogłaby nawet stracić życie.

Wierna suczka odciągnęła właścicielkę od pędzącego samochodu

Ten dzień nie wyróżniał się niczym szczególnym. Sorshi i jej ukochana opiekuna Melissa, które mieszkają w New Athens w stanie Illinois, udały się jak zawsze na wspólny spacer po okolicy. Wszystko wyglądało tak, jak zazwyczaj, dopóki kobieta nie poślizgnęła się podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych.

Melissa upadła na ziemię i nie mogła się ruszyć. Później zdiagnozowano u niej uraz kręgosłupa, dlatego w tamtej chwili uszkodzenie spowodowało, że kobieta nie była w stanie się poruszyć. W takiej pozycji pewnie czekałaby na pomoc, gdy nie fakt, że w jej kierunku zbliżał się samochód, nad którym kierowca stracił panowanie poprzez skutą nawierzchnię lodem.

Sorshi

Na szczęście zbliżający się pojazd nie umknął uwadze Sorshi. Zdając sobie sprawę z zagrożenia czyhającego na życie Melissy, wierna suczka w mig "zapomniała" o wpajanych zasadach prawidłowego poruszania się na smyczy i instynktownie szarpnęła za linkę. Suczka z całej siły szarpała za smycz, którą trzymała jej ukochana pani, dzięki czemu przeciągnęła ją po ziemi aż na pobocze. Na szczęście Sorshi zdążyła zrobić to przed nadciągającym samochodem.

Młodość Sorshi nie należała do najszczęśliwszych

Melissa jest bezgranicznie wdzięczna za ratunek z ręki, a właściwie łapy swojej futrzastej podopiecznej. Okazuje się, że Sorshi bardzo mocno związała się ze swoją nową opiekunką, po tym jak opuściła schronisko. W przeszłości sunia doświadczyła przemocy i agresji ze strony wcześniejszego właściciela. Mężczyzna przestrzelił jej nawet pyszczek. Kobieta wyznała, że choć ma pod opieką też inne psy, to właśnie z nią jest zżyta najbardziej.

- Nie spała przez cały pierwszy tydzień po tym, jak przywieźliśmy ją do domu, chyba że fizycznie mnie dotykała - podkreśla ich wyjątkową więź Melissa.

sorshi (1)
Melissa Amos

Wierna suczka, pomimo że nigdy nie odbyła żadnego specjalistycznego szkolenia, potrafi wyczuć, kiedy Melissa doświadcza ataku paniki i delikatnie liże jej dłonie, aby mogła się uspokoić i opanować emocje. Niewątpliwie to, że jest świetnym ratownikiem, udowodniła także podczas wypadku swojej ukochanej opiekunki, która zawdzięcza jej życie.

- Nigdy jej tego nie nauczyłam, po prostu to zrobiła. Wyszkoliłam ją więc na psa przewodnika, wszędzie ze mną chodzi i pomaga mi z lękiem i zespołem stresu pourazowego, gdziekolwiek jestem - podsumowuje ich relację kobieta.

sorshi (2)
Melissa Amos

Brawo, Sorshi!

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: dailystar,co,uk; planetapolska.com

Tagi: Pies Świat