Wicestarosta i policjant usłyszeli zarzuty o trucie zwierząt w Drohiczynie. Proceder trwał od lat
Drohiczyn na Podlasiu epicentrum straszliwego procederu trucia zwierząt? Na to wskazują wszystkie ślady. Śledztwo trwa od 2017 r. Domniemani sprawcy właśnie usłyszeli zarzuty.
Od przeszło czterech lat mieszkańcy okolic Drohiczyna lamentowali, że ktoś zatruwa ich zwierzęta. Padały psy, koty, a także liczne dzikie zwierzęta, w tym lisy, wilki, bociany, a nawet jeden orzeł bielik.
Zatruta słonina znaleziona na łąkach
W wielu miejscach znaleziono na ziemi kawałki boczku i słoniny. W mięsie ukryty był toksyczny środek ochrony roślin. Specyfik został już dawno wycofany z użytku w Polsce, ale nadal można go legalnie kupić m.in. na Ukrainie i Białorusi.
Stacja TVN24 przeprowadziła wywiad z przedstawicielem prokuratury, który stwierdził, że w sprawę zamieszany jest obecny wicestarosta Siemiatycz, Sylwester Z. z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Odpowiedzialny sam wicestarosta?
To właśnie Sylwester Z. był inspektorem ochrony przyrody w Drohiczynie w okresie, w którym doszło do masowych zatruć zwierząt. To oznacza, że kiedy ludzie przychodzili do urzędu na skargi i przynosili dowody, to właśnie sam Sylwester Z. brał się do "załatwiania" sprawy - własnej sprawy!
Wiadomo na razie, że wicestaroście postawiono cztery zarzuty, w tym składania fałszywych zeznań.
Policjant, z którym współpracował Sylwester Z., został zawieszony w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy.
Źródło: TVN24, Wprost.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Policyjny pies nie zawiódł w potrzebie. W ostatniej chwili wytropił niedoszłego samobójcę
Niecodzienna interwencja z dwoma koziołkami. Nie zgadniecie, co przeskrobały
Nie tylko ludzie cierpią na skutek powodzi. Nagrano niezwykłą akcję ratunkową psa