Wcześniej Egipt, teraz Hiszpania. Rekin był tuż przy plaży, a sparaliżowana strachem kobieta nie mogła wyjść z wody
Niedawno informowaliśmy o śmiertelnym wypadku, jaki zdarzył się w Egipcie. Tegoroczny sezon wypoczynkowy upływa pod znakiem mrożących krew w żyłach spotkań z rekinami. Tym razem trafiło na Hiszpanię, gdzie po raz drugi w ciągu kilku dni plażowicze musieli zmierzyć się z tą drapieżną rybą.
Na plaży Aguamarina niedaleko Alicante pojawił się rekin. Drapieżne zwierzę było blisko brzegu i kąpiących się ludzi. Plażowicze wpadli w popłoch. Ratownicy próbowali opanować sytuację, ale nie każdemu udało się utrzymać nerwy w ryzach.
Rekin przy brzegu. Ludzie uciekali w popłochu
Na plaży Aguamarina w Orihuela Costa w czwartek 15 czerwca doszło do wstrząsającego spotkania plażowiczów z rekinem. Drapieżnik pojawił się bardzo blisko brzegu, kiedy w wodzie pływali ludzie. Na szczęście ratownicy szybko zareagowali. Powiadomili nieświadomych wczasowiczów, że w wodzie czai się rekin. Nakłaniali ludzi do jak najszybszego wyjścia z wody. Krzyczeli, gwizdali. Wezwali na miejsce służby.
Dogoterapia to wsparcie nie tylko dla dzieci. Często wystarczy jeden dotyk i pojawia się uśmiechStarsza pani miała atak paniki i nie mogła wyjść z wody
Większość osób nie miała problemu ze sprawną ewakuacją, jednak w morzu utknęła starsza kobieta, która prawdopodobnie dostała ataku paniki. Nie mogła ruszyć się z miejsca, kiedy w pobliżu pływał rekin. Na szczęście trafiła na pomocnych ludzi, którzy pomogli jej wyjść z wody.
Żarłacz błękitny, który był spowodował panikę, miał mieć ponad dwa metry długości. Mimo wysiłków lokalnych służb reknowi udało się uciec, a przynajmniej tak myślano. Dzień później jego martwe ciało znaleziono na plaży La Caleta.
To nie pierwszy taki przypadek w tym roku. W Egipcie rekin pożarł mężczyznę
Tydzień temu informowaliśmy, że w egipskiej Hurghadzie nad Morzem Czarnym doszło do śmiertelnego wypadku. Odpowiedzialny za niego był rekin tygrysi, który pojawił się na plaży i za cel obrał Rosjanina z narzeczoną. Kobiecie udało się uciec, jednak 24-latek nie miał szczęścia. Zginął, pożarty przez rekina.
Ratunek nie przyszedł na czas, jak to było w przypadku hiszpańskiego incydentu. Europejscy plażowicze mieli szczęście, że wszystkim udało się ujść z życiem.
Źródło: fakt.pl, wiadomosci.wp.pl
