Wybuchł pożar, ludzie uciekli, pies został. To, co zrobił strażak, poruszy najtwardsze serce
To lato przejdzie do historii Hiszpanii jako jedno z najgorętszych. Niestety, żar lejący się z nieba zwiększa ryzyko pożarów. Nie wiadomo, jak doszło do zaprószenia ognia w mieszkaniu na piętrze bloku, jednak kamery uwieczniły niezwykłą akcję ratunkową.
Wielu świadków widziało, jak z okna na piętrze bloku buchnął dym, a potem płomień. Unieśli komórki i nakręcili jeden z najbardziej poruszających momentów, jaki dane było oglądać internautom od bardzo dawna.
Piesek nie oddychał
Strażacy przybyli na miejsce błyskawicznie. Woda chlusnęła na piętro, przystawiono drabiny. Sąsiedzi poinformowali pozostałych na ziemi strażaków, że lokatorzy uciekli i nic im nie jest, ale nie mogą znaleźć psa.
Ktoś inny może machnąłby ręką, ale ten strażak nie wahał się zaryzykować własne życie, by uratować czworonoga. Wszedł po drabinie i zagłębił się w ciemny dym. Po chwili wynurzył się, niosąc coś na rękach. Ostrożnie zszedł po drabinie.
Stało się jasne, że strażak znalazł pieska. Zgromadzony tłumek gapiów zaczął wiwatować, ale nagle entuzjazm opadł. Zwierzak nie oddychał. Leżał na chodniku jak bezwładna lalka.
Strażacy przystąpili do reanimacji
Wtedy stało się coś niesamowitego. Strażak umiejętnie ułożył pieska, przekręcił mu głowę, po czym zaczął go reanimować. Uciskał zwierzątku klatkę piersiową i robił sztuczne oddychanie metodą usta-usta. Drugi strażak podszedł z ręczną maską tlenową i pomógł koledze ratować pieska. Wstrząśnięty świadek nakręcił ten niezwykły uczynek swoim telefonem komórkowym.
Stał się cud - piesek zaczął oddychać! Niestety, nadal był bardzo słaby, najpewniej struł się dymem. Strażak przeniósł go w ramionach do ambulansu, gdzie troskliwie założył zwierzęciu profesjonalną maskę tlenową. Teraz było już jasne, że tym razem do tragedii nie dojdzie, a żywioł nie zgasi dziś żadnego życia.
Autorytety istnieją, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać
Niezwykłe wideo zyskało ogromną popularność w Sieci. W Polskim internecie zagościło za pośrednictwem posta, który opublikował na Facebooku Maciej Kawecki, ekspert technologiczny, często goszczący w ramówce Dzień Dobry TVN.
- Film, który porusza - napisał Kawecki na Facebooku. - Powstał, by pokazać bohaterstwo strażaków, walczących o każde życie. Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ma już autorytetów. Jest ich cała masa, tylko musimy umieć szukać.
Nagranie podbiło serca internautów
Niezwykłe nagranie topi serca internautów na całym świecie. Pod postem Kaweckiego zaroiło się od komentarzy wyrażających zachwyt i podziw dla odwagi i empatii strażaków.
- Ogromny szacun! - napisał jeden z internautów. - Bo niektórzy to by się wcale kotem czy psem nie przejęli.
- Popłakałam się, kocham takich ludzi - cztamy w kolejnym komentarzu.
- Jesteście bohaterami, aż mi brak słów pochwały dla postawy, jaką okazaliście! - cieszy się inna internautka.
Obejrzyjcie niezwykłe nagranie z akcji ratowania psa z pożaru. Ten filmik na długo zapadnie Wam w pamięć - w pozytywnym sensie!
Źródło: Facebook.com @kawecki.maciej
