Chłopiec zaczepił pewnego mężczyznę, przekonując, że chce kupić od niego jedno ze szczeniąt. Właściciel nieskutecznie próbował zniechęcić chłopca do tej decyzji. Gdy usłyszał słowa dziecka, natychmiast zmiękły mu nogi. Pewien rolnik rozwieszał ogłoszenia informujące, że ma na sprzedaż kilka małych szczeniąt. Nie spodziewał się, że podczas tej czynności zaczepi go chłopiec. Choć próbował odesłać dziecko do domu z niczym, młodzieniec nie dawał za wygraną. Mężczyzna był wzruszony tym zachowaniem i powiedział mu kilka ważnych słów. Mężczyzna szukał kupca Mężczyzna miał do oddania kilka szczeniąt, udał się więc na spacer po okolicy, aby umieścić przygotowane ogłoszenie w sprawie sprzedaży, na słupach informacyjnych. Kiedy przybijał już ostatni gwóźdź na bramie własnego podwórka, stało się coś, czego nigdy by się nie spodziewał. Mała postać zaczęła szarpać jego robocze spodnie, najwyraźniej mając w tym konkretny interes. Rolnik schylił się, aby usłyszeć, czego potrzebuje dziecko. Chłopiec wyznał, że bardzo chciałby kupić jednego psa. Mężczyzna podrapał się po głowie i przyznał, że ta rasa nie jest tania, więc wątpi, czy będzie go na to stać. Ciąża gwiazdy TVP. Piękna aktorka po raz pierwszy zostanie mamą, niedawno wzięła ślub Magda Gessler oburzająco o osobach, których „nie stać”. Długo nie zapomnimy jej słów Dzień Dobry TVN: Już wiadomo, kto zastąpi Agnieszkę Jastrzębską. To młoda dziennikarka Chłopiec wybrał kalekiego psa Chłopiec posmutniał i zajrzał w głąb swojej małej kieszonki. Ułożył znalezione monety na powierzchni dłoni i wyjaśnił, że 10 złotych to wszystko, co może zaoferować mężczyźnie. Zapytał, czy w tej cenie może przynajmniej zobaczyć zwierzęta. Właściciel zgodził się i przywołał suczkę wraz z małymi szczeniętami do nogi. Uwagę chłopca jednak przykuło coś jeszcze, co znajdowało się w ich budzie. Okazało się, że jedno szczenię było kulawe i powoli przemieszczało się za grupą ze złamaną łapką. – Chcę właśnie tego – zdecydował chłopiec ku zdziwieniu hodowcy. Rolnik próbował przekonać dziecko, że to nie jest najlepszy pomysł. Taki pies sprawia wiele problemów i nie pobawią się wspólnie, biegając po trawie. Chłopiec w odpowiedzi podwinął nogawkę spodni i pokazał mężczyźnie szokującą prawdę. – Widzi Pan, sam nie sam nie najlepiej biegam, a ten piesek potrzebuje kogoś, kto coś takiego zrozumie – wytłumaczył. Właściciel zobaczył stalowy aparat biegnący wzdłuż nogi dziecka i w moment zrozumiał wszystko. Wzruszony, przekazał kulawe zwierzę w ręce chłopczyka. Gdy ten zapytał, ile jest mu winien, odpowiedział: – Nic. Miłość jest bezcenna. I w ten sposób empatyczny chłopiec i jego czworonożny pupil zostali przyjaciółmi na zawsze.