Tego NIE wolno robić w schronisku. Przestrzegaj 6 zasad, inaczej skrzywdzisz zwierzęta po przejściach

W schronisku dla bezdomnych zwierząt nie ma miejsca na emocjonalne zrywy

Wizyta w schronisku dla bezdomnych zwierząt jest trudnym doświadczeniem dla każdej osoby wrażliwej na cierpienie braci mniejszych, a w szczególności dzieci. Wiele ludzi na widok porzuconych czworonogów domagających się uwagi zachowuje się w sposób, który może być krzywdzący dla zwierząt. Przyjmijmy, że w zachowaniu osób, które chcą przyjąć pod swój dach psa czy kota, nie ma przecież złej woli. Pomyłki i potknięcia wynikają przede wszystkim z natłoku emocji związanych z obserwacją cudzego nieszczęścia, nieprzystających do rzeczywistości wyobrażeń schroniskowych podopiecznych oraz nieświadomości konsekwencji swoich czynów. 

Właśnie dlatego warto wiedzieć z wyprzedzeniem, jakie są najczęstsze błędy popełniane przez osoby, które odwiedzają jednostki zajmujące się pomocą bezdomnym istotom. Stosując się do wskazówek zawartych w naszym poradniku, nie sprawisz, że stworzenia, które i tak mają już trudne życie, poczują się jeszcze gorzej. 

Cała Polska w mocnym uścisku mrozu. Wydano ostrzeżenie, chodzi o naszych bliskich i nie tylko Czytaj dalej

Jak NIE zachowywać się w schronisku dla bezdomnych zwierząt? Porady

Każda adopcja powinna być przemyślana

Najgorszym możliwym scenariuszem dla porzuconego psa lub kota, który wciąż zdarza się stosunkowo często, jest ponowne utracenie domu. Bywa, że osoby poruszone wizytą w jednostce ratującej zwierzęta podejmuje impulsywną decyzję o adopcji czworonoga. Często dopiero po zabraniu zwierzaka do siebie dochodzi do nich, że na dłuższą metę nie są w stanie zająć się nowym pupilem, przez co oddają go z powrotem do schroniska. Postępując w ten sposób, najpewniej złamiesz serce psu, który już kiedyś miał je złamane. Nie każ mu przechodzić przez to piekło ponownie, lepiej pozwól mu poczekać na kogoś, kto zaopiekuje się nim na zawsze. 

Koty i psy czują ludzkie emocje

Nadmierne rozczulanie się nad psami domagającymi się uwagi w żaden sposób nie poprawia ich samopoczucia. Wręcz przeciwnie, czworonogi dosłownie chłoną ludzkie emocje, przejmując je na siebie. Dlatego jeżeli wiesz, że nie będziesz w stanie trzymać swoich nerwów na wodzy, lepiej zrezygnuj z wizyty w schronisku dla bezdomnych zwierząt. 

Opiekunowie zwierząt dbają o podopiecznych. Nie utrudniaj im tego zadania

Postawa “wiem wszystko najlepiej”

Pracownicy schroniska nie zawsze są w stanie kontrolować wszystkich odwiedzających. Wszelkie regulaminy, z którymi należy zapoznać się przed wejściem na teren, nie powstały po to, aby utrudnić komuś życie. Chodzi o dobro i bezpieczeństwo zwierząt. Jeżeli wolontariusze i pracownicy proszą o to, by nie otwierać samodzielnie klatek i boksów, w których znajdują się podopieczni schroniska, nie pozwalać dzieciom na zabieranie ze sobą deskorolek, rolek czy zabawek interaktywnych, uszanuj tę decyzję. 

Nawet jeżeli któraś z zasad wydaje Ci się bezsensowna, pamiętaj o tym, że nie jesteś specjalistą od opieki nad zwierzakami borykającymi się z traumą. Z perspektywy gościa pewnych rzeczy można po prostu nie rozumieć. To nie oznacza jednak, że ustalone wcześniej wymogi są zbyteczne. 

Nie ignoruj reguł panujących w schronisku na rzecz wprowadzania własnych zasad. Nawet pozornie niewielkie zmiany mogą mieć poważne konsekwencje. 

Potajemne dokarmianie psów 

Wiele osób jest przekonanych o tym, że podarowanie bezdomnym psom smaczków prosto do pyszczków to jeden z najmilszych prezentów, jaki mogą im zaoferować. Nic bardziej mylnego. Dokarmianie zwierząt bez wiedzy pracowników może mieć tragiczne konsekwencje. Pamiętaj, że wiele czworonogów, chociażby ze względów zdrowotnych jest na specjalnej diecie. Ponadto nagłe urozmaicanie diety może spowodować problemy gastryczne nawet u zdrowych psów i kotów.

Nie zawsze, kiedy wydaje Ci się, że pomagasz, rzeczywiście to robisz

“Znajdę mu dom za wszelką cenę”

Widzisz, że dany kot lub pies jest w schronisku od kilku lat i postanawiasz samodzielnie zabrać się za poszukiwanie dla niego idealnej rodziny? Zanim podejmiesz się tego typu działań, skonsultuj ten pomysł z pracownikami schroniska. Szukanie rodzin adopcyjnych na własną rękę przez osoby, które nie mają o tym pojęcia, zazwyczaj nie prowadzi do niczego dobrego. 

Aby znaleźć odpowiednich opiekunów dla konkretnego czworonoga, trzeba wcześniej poznać jego potrzeby, charakter oraz słabości. Wielu mieszkańców schronisk z różnych powodów nie nadaje się do domów z dziećmi czy innymi pupilami, bądź życia w mieście. W celu jak najlepszego dopasowania psa lub kota do opiekuna umawiane są m.in. spacery oraz wizyty kontrolne w domu.

Głaskanie nie uleczy serca każdego psa lub kota

Ciężko powstrzymać się przed dotykaniem uroczych mordek spoglądających zza krat. Jednak jeżeli głaskanie psów i kotów jest w danym miejscu zabronione, to podobnie jak w przypadku wszystkich pozostałych zasad, dostosuj się do reguł panujących w danym miejscu. Jeśli przybyłeś do schroniska z dzieckiem, to nie dopuszczaj do samodzielnego poruszania się dziecka po terenie placówki. Pamiętaj, że zostały one stworzone z troską o komfort zwierząt i bezpieczeństwo ludzi. 

Źródło: chwiladlapupila.pl, psy.pl