"Świnki morskie na przystanku". Strażnicy miejscy myśleli, że zgłoszenie to żart
Stołeczni strażnicy miejscy z Ekopatrolu odebrali telefon, które początkowo wzięto za nieśmieszny żart. Nad ranem dotarła do nich informacja o dwóch gryzoniach pozostawionych na przystanku autobusowym. Zgłaszający wcale nie kłamał.
"Świnki morskie na przystanku" - takie zgłoszenie otrzymała o 4.30 warszawska Straż Miejska. Zważywszy na wczesną porę, początkowo zgłoszenia nie potraktowano na poważnie, jednak funkcjonariusze na wszelki wypadek udali się we wskazane miejsce.
Świnki morskie czekały na poranny autobus
Po dotarciu na przystanek autobusowy ich oczom ukazał się plastikowy transporter dla zwierząt. W środku znajdowały się skulone i trzęsące się z zimna stworzenia.
Gryzonie pozostawiono na przystanku autobusowym w pobliżu centrum handlowego w Markach. Nie wiadomo, czy ktoś je porzucił czy wsiadając do autobusu, zapomniał o nich. Liczył się tylko fakt, iż zwierzęta wymagają natychmiastowej pomocy, gdyż optymalna temperatura, w jakiej powinny przebywać świnki, to temperatura pokojowa, czyli 18-24 st. C. - Temperatura rzeczywiście była dość niska, a to przecież zwierzęta pochodzące z ciepłych krajów. Wzięliśmy je więc do kabiny i włączyliśmy ogrzewanie - zrelacjonował strażnik, który podejmował tę interwencję. - Gdy świnki poczuły się lepiej, sprawdziliśmy czytnikiem, czy nie mają wszczepionych chipów, ale nie miały.
Finalnie słodkie maluchy spędziły noc w siedzibie Ekopatrolu, natomiast nazajutrz rano zostały przekazane fundacji, z którą współpracuje straż miejska. Miejmy nadzieję, że znajdzie się dla nich stały dom.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
Źródło: Straż Miejska