Świat oszalał na punkcie kota-pływaka. Nie straszna mu żadna fala (WIDEO)
Pewien rudy pręgowany kocurek w ostatnim czasie zyskał niewyobrażalną popularność w mediach społecznościowych. Poznajcie Marlina - wyjątkowego mruczka, którego przygody na wodach Outer Banks w Północnej Karolinie regularnie śledzą tysiące internautów ze wszystkich zakątków świata.
Kot, który czuje się jak ryba w wodzie
Mruczący korsarz znajduje się pod opieką pary kochającej ocean - Caroline Jarvis i Mack Hopkins. Oprócz tego wspólną pasję dzieli również ze swoim przybranym psim rodzeństwem - Buxton, Hattie, Shady i Buoy. Zanim jednak stał się częścią rodziny, mieszkał na łodzi w pobliskich dokach.
- Dwa dni po tym, jak go złapaliśmy, pływał już w strumieniu, wybrał się na swój pierwszy rejs na łódkę, złapał pstrąga i zakochał się w smażonym mięsie jelenia – opowiada właścicielka zwierzęcia.
Rude maleństwo od początku nie należało do nieśmiałych stworzeń, dlatego w zadziwiająco szybkim tempie stało się częścią paczki. Właściciele są zdania, iż ten niewielki kociak myśli, że jest psem. Nie przejawia zainteresowań charakterystycznych dla swojego gatunku, a woda to jego żywioł.
Kocurek uwielbia podążać za pozostałymi pupilami do oceanu, gdzie dryfuje na rozbijających się o brzeg falach i razem wykopuje dołki w piasku. Co więcej, potrafi świetnie pływać i to o własnych siłach, więc nie potrzebuje by ktokolwiek go asekurował.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Dziecię oceanu
Marlin miał wielkie szczęście, że trafił akurat do tak licznej rodziny, w której towarzystwie nigdy się nie nudzi. Właściciele rudego mruczka żyją na odosobnionej wyspie Hatteras, dlatego mogą stale obcować z dziką naturą i zabierać wszystkie zwierzaki w podróże łodzią. Z pewnością wiele osób może pozazdrościć im tak ciekawego pomysłu na życie.
Oczywiście maleńki Marlin stale budzi wielkie emocje wśród plażowiczów, pasażerów rejsowych statków i turystów odwiedzających wyspę. Wiele osób zaczepia właścicieli mruczka, nie mogąc uwierzyć własnym oczom, gdy czworonóg, zamiast uciekać przed falami, rzuca się wprost do wody! To naprawdę pupil jedyny w swoim rodzaju.
- Stworzyliśmy już wiele wspomnień z naszymi futrzanymi dziećmi - mówi Caroline. - Nie wyobrażaliśmy sobie życia w inny sposób!
Zobacz nagranie i zdjęcia:
-
Drastyczne odkrycie pod Warszawą. Wolontariusze uratowali koty z "domu grozy"
-
Ważna informacja dla właścicieli zwierząt. W życie wchodzi nowy przepis dotyczący czipowania