Swiatzwierzat.pl Aktualności Straszliwa pomyłka przyczyną tragedii. Nie żyje ukochany pies, wszystko przez biurokrację?
Photo by Amaury Gutierrez on Unsplash

Straszliwa pomyłka przyczyną tragedii. Nie żyje ukochany pies, wszystko przez biurokrację?

10 sierpnia 2021
Autor tekstu: Emil Hoff

Wstrząsająca pomyłka opiekunów w schronisku doprowadziła do tragedii. Wiele czasu minie, nim Tiffany Lavelle z Filadelfii (USA) otrząśnie się z szoku po tak bezsensownej śmierci ukochanego psa.

Były chłopak Tiffany jechał autem. Zatrzymała go policja, bo naruszył warunki przepustki z więzienia. Samochód został zarekwirowany. Problemem był pies, który jechał razem z mężczyzną. Był to uroczy 5-letni pitbull imieniem Saint ("Święty").

"Pani pies został uśpiony"

Policjanci najwyraźniej nie byli pewni, co zrobić ze zwierzakiem, który oficjalnie nie należał do zatrzymanego. Zdecydowali się więc na odwiezienie go do specjalnego schroniska, słynnego Animal Care And Controle Team, ACCT w Filadelfii.

Właścicielka psa, Tiffany, została poinformowana o sytuacji telefonicznie. Była akurat poza miastem, więc poprosiła swojego byłego, by odebrał psa ze schroniska, jak już wyspowiada się ze wszystkiego na posterunku.

Kiedy chłopak przyszedł wieczorem do siedziby ACCT, został odprawiony z kwitkiem. Okazało się, że aby odebrać psa, potrzebuje dowodu na to, że zabierze go do weterynarza.

Jakiego weterynarza? Przecież Saint był zupełnie zdrowy! Mężczyzna nie wiedział, co ma zrobić. Uznał, że wróci do sprawy następnego dnia. Niestety, okazało się, że tym razem urzędniczy absurd będzie miał śmiertelne skutki.

Gdy Tiffany następnego dnia rano zadzwoniła do ACCT, została poinformowana, że jej pies został uśpiony. Była w szoku.

- Płakałam, krzyczałam, nic z tego nie rozumiałam - mówi Tiffany w wywiadzie dla telewizji CBS. - Przecież mieli się tam nim zajmować! To był zdrowy, spokojny, radosny pies, jaki problem zająć się takim zwierzakiem! A rano dzwonią i mówią, że Saint został uśpiony!

Tragiczna seria pomyłek

Rozgoryczenie dziewczyny jest w pełni zrozumiałe. Śledztwo dziennikarzy CBS wykazało, że doszło do serii tragicznych błędów i pomyłek proceduralnych.

Najpierw ochrona budynku ACCT pomyliła się i zamiast zwykłej smyczy założyła Saintowi specjalną pętlę na drągu dla groźnych psów - w końcu został wyprowadzony z samochodu mężczyzny na przepustce z więzienia.

Saint nigdy nie miał na sobie takiej pętli. Ugryzł drąg tak mocno, że złamał sobie szczękę. Dlatego potrzebował szybkiej wizyty u weterynarza. Niestety, były chłopak Tiffany o tym nie wiedział, bo nikt go nie poinformował.

Skoro Saint nie został odebrany przez opiekuna, a był ranny, kolejnym krokiem w procedurze było uśpienie go. Tak zamyka się błędne koło pomyłek i błędów w komunikacji.

Tiffany na pewno będzie dochodzić odszkodowania za swego psa w sądzie. Tymczasem pracownicy i zarząd ACCT w Filadelfii pracują nad nowelizacją swych procedur, tak by więcej nie doszło do tak fatalnej w skutkach pomyłki.

Źródło: CBS Philly

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Emil Hoff

Miłośnik historii ludzi i zwierząt, autor książek i artykułów (w prasie i sieci), influencer wołacza. Redaktor swiatzwierzat.pl. Team koty. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy