Roczna suczka została uwolniona z łańcucha. „Miała być żywym alarmem”

Nie była sama

Suczka pilnowała hektarów w gminie Wejherowo w woj. pomorskim. Nie była sama w tym wszystkim. Towarzyszyła jej rodzina, bowiem pies miał dzieci...

- Psia mama z córką pilnowały 12 h pola. Miały być całe życie tak zwanym" żywym alarmem". Nie miały kontaktu z człowiekiem. Roczna psinka była bardzo wylękniona, bała się dotyku człowieka. W budzie znaleźliśmy kolejne psie dziecko-zaledwie 4 tygodniowego szczeniaka... - piszą inspektorzy z OTOZ Animals na Facebooku.

4-tygodniowy szczeniak także miał być "żywym alarmem". Należało jak najszybciej interweniować.

"Psy to tylko znajdy"

Po namierzeniu właścicielki kundelków, szybko wyszedł na jaw jej stosunek do zwierząt. Kobieta oznajmiła pracownikom, że "psy to tylko znajdy". Więcej informacji nt. zwierząt nie chciała udzielić.

Trzy psy zostały odebrane i przewiezione do Schroniska OTOZ Animals w Dąbrówce koło Wejherowa.

- Podczas podróży do schroniska roczna psinka uwolniona z łańcucha przełamała strach wobec nas i zaczęła przyjaźnie merdać ogonkiem. Cała psia rodzina będzie szukać nowych, dobrych domów po zabiegu sterylizacji i zaszczepieniu malucha - dodają aktywiści.

Jeśli chcecie wspomóc działania OTOZ Animals możecie przekazać im 1% podatku. KRS: KRS 0000069730.

Zobacz zdjęcia: https://www.facebook.com/otoz.animals/posts/10158604987986996

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Sulęcin: Owczarek leżał na środku skrzyżowania. Pomogli policjanci

• Bezpański pies został uratowany po 4 dniach spędzonych na lodzie

• Pies niechcący włączył kuchenkę gazową. Chciał dostać jedną rzecz z blatu