Rażąco zaniedbany pies umierał na oczach rodziny. Właściciel: „To nie temat na święta"
Inspektorzy dolnośląskiej organizacji prozwierzęcej Ekostraż ujawnili szczegóły jednej z interwencji podczas tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Z podwrocławskiej wsi odebrano "pamiątkę po żonie", a mianowicie skrajnie zaniedbaną suczkę. Stan jej zdrowia obnażył brak człowieczeństwa jej właściciela.
„Święta – w tym jesteśmy naprawdę znakomici. Taką śliczną pamiątkę po żonie odebraliśmy dziś właścicielowi" - Tymi słowami inspektorzy EKOSTRAŻ-y rozpoczynają wpis opisujący interwencję w okresie świątecznym. Dotyczy on suczki, która przez znieczulicę swojego właściciela, nie była w stanie normalnie funkcjonować.
Właściciel biesiaduje przy stole, "pamiątka po żonie" gnije tuż obok
Spaniel w stanie rażącego zaniedbania została odnaleziona na podwrocławskiej wsi, gdzie błąkała się w poszukiwaniu jedzenia. W tym samym czasie właściciel zajadał się wykwintnymi potrawami przy świątecznym stole.
Wolontariusze zabezpieczyli pupila i postanowili skonfrontować się z jego opiekunem. Mężczyzna nie widział problemu w zaniku mięśni, rozdartym guzie na biodrze czy fatalnym stanie jamy ustnej czworonoga. Wyjaśnił jedynie, że spaniel to pamiątka po żonie i "na pewno nie temat na święta".
Zwierzę zostało interwencyjnie odebrane i objęte opiekę weterynaryjną. Przez ból pyszczka i chore zęby od dawna nie jest w stanie jeść suchej karmy.
- Jeden kieł wypadł psu u nas do miski, gdy pił płynną karmę wysokoenergetyczną, drugi wisi mu na obolałym dziąśle - opisują działacze na rzecz ochrony praw zwierząt.
Diagnostykę i leczenie odebranego psa można wesprzeć poprzez wpłatę na zbiórkę.
Ratownicy zwierząt nie odpoczywają w święta
Inspektorzy EKOSTRAŻ-y zaznaczają, że niezależnie od pory dnia i czy świąt okolicznościowych, przez cały czas działają bez zmian. Ostrzegają przy tym, by osoby znęcające się nad swoimi podopiecznymi były gotowe na ich niezapowiedzianą wizytę.
- Żadne święta nie uchylają cierpienia zwierząt. W ogóle jak można jeść, świętować z tak cierpiącym psem obok, który właśnie jeść nie może? Nam – gdybyśmy jedli karpie – chyba najbardziej ostra z ich ości utkwiłaby w przełyku z tej UŚWIĘCONEJ znieczulicy. Pomyśl, zanim przyjedziemy do ciebie, czy problemem jest przeszkadzanie ci w świętowaniu, czy też twoje nieczułe traktowanie cierpienia zwierząt - czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: EKOSTRAŻ
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Chwile grozy w Tatrzańskim Parku Narodowym. Konie z dorożką uciekły woźnicy
-
Totalna demolka w supermarkecie. Niesłychane, kto wkradł się na dział z alkoholem
-
Kot przynosi do domu różne przedmioty. Wśród łupów koronkowa bielizna i worek z białym proszkiem