Do ośrodka badawczego na Florydzie przewieziono pytona birmańskiego, który niedawno posilił się nieznaną ofiarą, na co wskazywało jego zdeformowane ciało. Brzuch zwierzęcia rozcięto w celach badawczych, a w jego wnętrznościach odkryto 1,5-metrowego aligatora w nienaruszonym stanie. Oto, do czego prowadzi nieposkromiony apetyt. Nagranie z sekcji zwłok węża to hit sieci.
Ze względu na pokaźne rozmiary ciała, pytony żywią się niemal wszystkim, co napotkają na swojej drodze - głównie ptakami, gadami i ssakami, m.in. lisami, królikami czy jeleniami. Jak donoszą amerykańscy naukowcy, nie pogardzą też dorosłymi aligatorami. Choć zdecydowanie trudno wyobrazić sobie taki obrót spraw, pracownica Parku Narodowego Everglades opublikowała w sieci dowód w postaci nagrania z "uwalniania" nieżywego już aligatora z trzewi pytona.
Pytony przejmują Florydę, stwarzając zagrożenie dla lokalnej fauny
Pyton birmański (Python molurus bivittatus), znany także pod nazwami pyton tygrysi ciemnoskóry i pyton dwupręgi, to mierzący grubo ponad 5 metrów długości gad. Przy takich rozmiarach nie trudno sobie wyobrazić, że jeden z największych węży na świecie potrafi połknąć w całości duże zwierzę, a nawet człowieka.
Występujący w południowo-wschodniej Azji (Mjanma, Tajlandia, Laos, Kambodża, Wietnam) oraz w południowych Chinach wąż, który na przestrzeni ostatnich dekad rozprzestrzenił się na Florydzie, zaatakował ekologicznie wrażliwe obszary. Najbardziej słoneczny stan USA z subtropikalnym środowiskiem nie jest naturalnym miejscem występowania pytona birmańskiego, przez co stanowi on zagrożenie dla rodzimej flory i fauny.
Berneńczyk zrobił skruszoną minę. Właścicielka od razu rozumie, że coś jest na rzeczy
CZYTAJ DALEJPolowanie na pytony w ramach konkursu. Na zwycięzców czekają nagrody
Jeden z dwóch podgatunków pytona tygrysiego sieje spustoszenie w lokalnym ekosystemie, ze względu na szybkość z jaką się rozmnaża. Według Komisji Ochrony Ryb i Dzikiej Przyrody, gatunek ten został określony inwazyjnym na terenie Florydzie, gdyż samica jednorazowo składa od 50 do 100 jaj. Z powodu niekontrolowanego wzrostu liczebności tych zwierząt co roku w okresie letnim odbywają się polowania. Główna nagroda w ramach Florida Python Challenge to 2,5 tys. dolarów.
W polowaniu udział mogą wziąć zarówno profesjonalni łowcy węży, jak i amatorzy, pod warunkiem zdania testu online oraz wpłacenia wpisowego w wysokości 25 dolarów. Uczestnicy są jednak zobligowani do humanitarnego uśmiercania pochwyconych zwierząt. W przeciwnym razie czeka ich dyskwalifikacja.
Podczas jednego z polowań na terenie Parku Narodowego Everglades na południu Florydy natrafiono na 5,5 metrowego osobnika z widocznym wybrzuszeniem na ciele. Wąż został schwytany i uśpiony celem przeprowadzenia badania pośmiertnego, zebrania próbek naukowych i zweryfikowania diety. Wyniki wstrząsnęły nie tylko środowiskiem naukowym, ale i milionami internautów.
- Zadzwoniono do nas i przekazano, że w pytonie jest jakiś duży obiekt. Podejrzewaliśmy, że może to być jeleń albo aligator. To był mój pierwszy raz w życiu, kiedy widziałam coś takiego – przekazała pracownica Parku Narodowego Everglades.
Pyton połknął aligatora w całości. Naukowcy z trudem zachowali zimną krew
W trakcie sekcji zwłok węża okazało się, że we wnętrznościach zwierzęcia skrywał się 1,5 metrowy aligator. Rosie Moore, geolożka i pracownica ośrodka badawczego, zamieściła w mediach społecznościowych nagranie ukazujące moment wyciągnięcia ofiary z ciała pytona.
Na nagraniu widać, jak początkowo naukowiec stara się zbadać, w jakiej pozycji układa się pożarty osobnik, a następnie aligator jest wyciągany z wnętrza pytona jednym płynnym ruchem. Ku zaskoczeniu wszystkich zebranych, aligator był w nietkniętym stanie. Skarżono się jedynie na zapach aligatora, którego proces trawienia już się rozpoczął.
- Tylko niewielkie ubytki na zewnętrznej warstwie skóry właściwej. Osteodermy (złogi kostne na skórze) były całkowicie nienaruszone! - dziwi się Moore.
Uwaga! Wideo tylko dla osób o mocnych nerwach. Po obejrzeniu poniższego nagrania wizja słonia połkniętego przez węża, który pojawił się w "Małym Księciu”, przestaje jawić się jako zwykła bajka.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Dlaczego psie kupy w latach 90. były białe? Cały sekret tkwi w karmie
Niesamowite nagranie z Puszczy Wkrzańskiej. Emu uciekł z hodowli i nie daje się schwytać
Kotka bez wahania wbiega 5 razy do płonącego budynku. Została niezapomnianą bohaterką
Jakie zwierzęta zapadają w sen zimowy? Nie tylko niedźwiedź i jeż wskakują do śpiulkolotu
Jak zwierzęta spędzają zimę? Niektóre z nich udają się na bardzo długą drzemkę w okresie jesienno-zimowym. Hibernacja ssaków, potocznie nazywana snem zimowym, w rzeczywistości nie jest snem, ale stanem odrętwienia. To stan, który pomaga im przetrwać najzimniejsze miesiące w roku, które wiążą się także z brakiem pożywienia. Wtedy potrzeby takie jak głód, czy fizjologia zanikają, temperatura ciała spada oraz spowalnia się akcja serca, przemiana materii i praca mózgu. Przekonaj się zatem, które zwierzęta zapadają w sen zimowy!
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie - Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy! KLIKNIJ TUTAJ.
źródło: podroze.onet.pl