Przy polnej drodze znaleziono rodzinę zwierzaków. Matka nie dawała oznak życia
W drugi weekend kwietnia na polnej drodze pod Inowrocławiem (woj. kujawsko-pomorskie) pewna kobieta znalazła rodzinkę zwierzaków. Zaniepokojona ich zachowaniem, postanowiła wezwać pomoc. Matka nie dawała bowiem żadnych oznak życia. Kobieta bała się, że "szczenięta" umrą z głodu. Kobieta zadzwoniła na policję, a dyżurny skierował w to miejsce patrol. Poproszono o pomoc również lek. wet. Wiesława Borkowskiego.
Rodzina lisków
Funkcjonariusze i lekarz potwierdzili obecność zwierząt, jednak bez dwóch zdań nie były to psy. Okazało się, że kobieta znalazła rodzinę lisków. Niestety, młoda matka nie żyła, prawdopodobnie zginęła śmiercią naturalną.
Lekarzowi weterynarii udało się złapać dwa z czterech małych lisków krążących wokół matki. Należało im pomóc "od ręki", mianowicie zaopiekować się nimi, przede wszystkim nakarmić. Nie podano do informacji, ile czasu nie żyła matka. Małe liski, choć były bardzo głodne nie opuściły jej, czekając aż się wybudzi.
Dwóch kolejnych lisków nie udało się złapać, jednak jak przekazuje policja w innych dniach podjęto próby. Nie wiadomo, czy skuteczne.
Ośrodek rehabilitacji
Liski trafiły do ośrodka rehabilitacji, gdzie będą dorastały, a później zostaną wypuszczone na wolność. Mamy nadzieję, że wkrótce dołączy do nich ich rodzeństwo!
Lek. wet. Borkowski, który działa w projekcie "Zostaw w krzakach tego zwierzaka" zwraca uwagę na niedotykanie i niezabieranie zwierząt znalezionych w lesie. Tu kobieta, która zauważyła liski zachowała się bardzo dobrze. O fakcie poinformowała służby, po czym odeszła z miejsca, pozostawiając rodzinę.
- To projekt edukacyjno-promocyjny. Jednym z jego celów jest właśnie edukacja przyrodnicza społeczeństwa oraz kształtowanie właściwych postaw w obcowaniu z naturą. Zwłaszcza młode wielu zwierząt, które są spotykane bez swoich rodziców, wyglądem lub zachowaniem wzbudzają w ludziach zainteresowanie i troskę. Udzielana im pomoc przez ludzi, okazuje się często zupełnie niepotrzebna. Najczęściej bowiem matki wracają do swoich młodych, których już nie odnajdują, bo te zostały zabrane z naturalnego środowiska. Dlatego nie działaj na własną rękę i nie zabieraj znalezionych zwierząt. Postawmy na edukację. Dowiedz się o strategiach przetrwania poszczególnych gatunków, by umieć w sposób właściwy reagować - informuje lek. wet. Borkowski.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Porzucił psa w zawiązanym worku. Niestety, pomoc nie zdążyła nadejść na czas
Nie żyje społecznik Jakub Kotnarowski. Kochał przyrodę i zwierzęta
Skradziona 12-letnia jamniczka Kora wróciła do domu. Pomogli internauci