Przez 9 lat żyła pod kontenerami. 5 miesięcy po ratunku, nie dało się już nic zrobić

9 lat na złomowisku

Suczka była karmiona przez pracowników schroniska, ale żadna z osób nie zdecydowała się na jej adopcję. Pies żywił się zatem resztkami, które dostał, ewentualnie tym, co sam znalazł. W trakcie rozmowy na jaw wyszło, że zwierzak został także potrącony przez ciężarówkę. W ten sposób stracił oko.

- Nigdy nie została zabrana do weterynarza, aby otrzymać należytą pomoc – informują aktywiści.

Pies długo przekonywał się do ludzi, ale zachęcony smaczkami zbliżył się do ludzi. Udało m się założyć smycz i wyciągnąć go spod kontenerów.

- Daliśmy jej na imię Josephine, ale na Phennie reagowała lepiej.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:

Śmierć przyszła w niespodziewanym momencie

Stan zdrowia suczki pozostawał wiele do życzenia. Widać to było m.in. po jej uzębieniu czy sierści. Phennie została zabrana do weterynarza.

- Zdiagnozowano u niej zapalenie stawów kręgosłupa, infekcje, poważne wady uzębienia i wiele innych – dodają aktywiści.

Suczka zamieszkała jednym z domów tymczasowych. Uczyła się życia na nowo, cieszyły ją spacery, kontakt z ludźmi. Uwielbiała wygrzewać się na słońcu, ale i spodobał jej się zimny śnieg. Niestety, 5 miesięcy później zmarła. Znaleziono ją na dywanie przy kominku.

Wideo poruszyło tysiące osób na całym świecie. Wiele z nich podziękowało aktywistom za ratunek suczki, która przynajmniej w ostatnich miesiącach życia była kochana.

Zobacz wideo:

[EMBED-4289]

• Przez 17 lat ani razu nie widziały słońca. Dwa niedźwiedzie uratowane z nielegalnej farmy żółci

• W katowickiej Fabryce Porcelany zaginął york. Na znalazcę czeka wysoka nagroda

• Owczarek zaczął szczekać w lesie jak opętany. Dzięki swojej czujności uratował ludzkie życie