Pokazała, jak chłodzi swojego kota w upalne dni. Kociarze nie dowierzają, mało komu przyszłoby to do głowy
“Jak bezpiecznie schłodzić kota latem?” to jedna z najczęściej wyszukiwanych fraz, którą zaniepokojeni właściciele mruczków wpisują w wyszukiwarkę wraz z nadejściem słonecznej pogody i wzrostem temperatury. Opiekunka pewnego buraska podzieliła się własnym sposobem z użyciem konewki. Niewielu kociarzy ośmieliłoby się potraktować swoich podopiecznych w podobny sposób.
Uogólniając, koty za wodą nie przepadają, a zdecydowana większość odmawia kąpieli i robi wszystko, by nie zmoczyć swojego futerka. Jak już jednak wiemy na przykładzie historii kotki o imieniu Pym, od każdej reguły istnieją wyjątki. Bohaterka poniższej opowieści jest jednym z nich.
Jak ulżyć kotu podczas upału?
Chociaż zwierzęta domowe uwielbiają się wygrzewać na słońcu, w czasie upałów bardzo się meczą, a futrzaste okrycie ciała ze skłonnością do kołtunienia dodatkowo działa na ich niekorzyść. Równie źle znoszą ostre promienie słoneczne, kiedy nie mają do dyspozycji zimniejszych, zacienionych pomieszczeń, w których w każdej chwili mogłyby się schować. Dlatego jako odpowiedzialni opiekunowie powinniśmy zadbać o ich dobrostan pomagając im w regulacji temperatury ciała.
W naszej gestii nie leży wyłącznie wystawienie miseczki ze schłodzoną wodą, przykładanie zimnych kompresów czy zapewnienie mruczkowi dostatecznej wentylacji pomieszczenia, w którym przebywa. Istnieją również inne sprawdzone metody, jak ulżyć zwierzakowi w trakcie upalnych dni. W przypadku psów sprawdzi się kąpiel w chłodnej wodzie, jednakże z kotami wcale nie jest tak łatwo.
Zazwyczaj samo znalezienia się w pobliżu napełnionej wanny sprawia, że potulny kociak w sekundę zmienia się w nastroszonego lwa gotowego do ataku - ale inaczej jest z kotką Ellie.
Jak długo pies może zostać sam w domu? Behawiorysta zwierząt stawia sprawę jasno: krócej niż myśliszNie mogła dłużej patrzeć, jak kot męczy się podczas upału
Opiekunka pręgowanej kotki o imieniu Ellie postanowiła podzielić się nagraniem ze społecznością internetowego forum Reddit. Zaprzecza ono teorii, iż wszystkie koty nie przepadają za wodą, a lęk przed cieczą jest w nich silnie zakorzeniony.
Film rozpoczyna się od kadru, w którym Ellie znajduje się na tarasie, wśród posadzonych roślin. Właścicielka jest początkowo zbyt zajęta polewaniem ich wodą z konewki, by zauważyć wyczekujące spojrzenie swojej podopiecznej. Wtedy kotka zaczyna głośno miauczeć, dając do zrozumienia, że na coś czeka.
- Czego chcesz? Mam cię podlać? - pyta na głos opiekunka mruczka, demonstrując zieloną konewkę, na co w odpowiedzi słyszy donośne miauknięcia.
W kolejnych sekundach nagrania widzimy, że kotka z niecierpliwością wyczekuje momentu, gdy kobieta ostudzi jej rozgrzane ciało. W końcu z konewki popłynęła letnia woda, a Ellie weszła pod strumień, nadstawiając łebek, a następnie zadbała o swoją higienę.
Kotek nie ma nic przeciwko prysznicowi z konewki
Takie zachowanie jest zdecydowanie niespotykane u kotów, przez co filmik zdobył dużą popularność w serwisie. Wielu internautów przyznało, że nigdy wcześniej nie widzieli kota, który tak bardzo ucieszyłby się z prysznica. Wśród nich znalazła się jedna osoba, której koci przyjaciel również nalega na codzienne prysznice.
- Jego cały dzień jest zrujnowany, jeśli nie zostanie podlany - komentuje inny właściciel kota o nieprawdopodobnych upodobaniach.
A jak Wasze kotki reagują na wodę? Unikają jej jak ognie, czy może wręcz przeciwnie? Dajcie znać w komentarzu!
Źródło: reddit