Podeszła prosząc o ratunek. Wyglądała jak pies połączony z niedźwiedziem
Suczka podeszła do aktywistów prosząc o pomoc. Razem ze swoim przyjacielem Hugo była bezpańska, co znacznie odcisnęło się na jej zdrowiu. Kiedy aktywiści ją zobaczyli z początku myśleli, że mają do czynienia z psim niedźwiedziem. Od razu zabrali psy do samochodu, aby im pomóc.
Psy latami błąkały się po Rumunii. Były łagodne i delikatne, znały nawet kilka komend m.in. "podaj łapę".
Poważna choroba
Psy trafiły do weterynarza, gdzie można było ocenić ich stan zdrowia. Elsa, bo tak na imię ma suczka miała poważne problemy ze skórą, gdzie brakowało jej większości sierści. Pies zmagał się z roztoczami, które mogą wywołać m.in. świerzb czy zapalenie skóry. Wymagał codziennej kąpieli przez 2 miesiące, aby pozbyć się problemu! Przyjaciel Elsy, Hugo został adoptowany w mgnieniu oka. Był małym psem, którego często poszukują nowi opiekunowie dla siebie. Opuścił Elsę, która dalej walczyła o swoje zdrowie.
Duże rozmiary
Z początku Elsa trafiła do domu jednego z ratowników, ale z powodu swoich rozmiarów nie mogła w nim dłużej zostać. Wielki pies wymaga dużo miejsca, należało znaleźć jej nowy dom. Po 6 miesiącach leczenia, suczka nie odstraszała już swoim wyglądem, zmieniła się o 180 stopni. Na jej ciele nie brakowało już miłej w dotyku sierści. Pies wygrał z chorobą, która go zaatakowała.
- Zobaczyłyśmy, że szuka domu zastępczego. Ona była wielkim psem, chyba największym, jaki widziałam, trochę strasznym - mówią dla The Dodo Andreea i Maria. - Jednak było w niej coś ciekawego.
Suczka w domu tymczasowym miała zostać 2-3 dni. Później zgłosiła się po nią nowa rodzina, jednak nie zdecydowała się na Elsę . Wtedy Andreea i Maria zdecydowały o adopcji czworonoga. Nie chciały się z nim rozstawać, pokochały gigantycznego psa!
I tak "tymczas" zmieni się w stały dom dla suczki. Pies uwielbia kiedy przychodzą goście, nie może ten opanować się przed gryzieniem koca. Maria i Andreea nie wyobrażają sobie życia bez zwierzaka. Zobaczcie wspaniałą przemianę schorowanej suczki.
Zobacz wideo:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Ciążowe zdjęcie żony stało się hitem. Mistrz drugiego planu skradł całe show
-
Mieszkał w rozpadającej się budzi, pił zieloną wodę. „Nie mamy pojęcia, jak udało mu się przetrwać”