Po krakowskim osiedlu szalał stwór budzący przerażenie. Do akcji ruszył specjalista
Była już późna noc, ale telefon do Krakowskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt (KTOZ) był tak przejmujący, że nie można go było zignorować. Najwyraźniej mieszkańcy jednego z osiedli bali się wychodzić z mieszkań. Wszystko przez "włochatą bestię".
Wszystko wskazywało na to, że w jednym z Krakowskich bloków terror siał olbrzymi pająk ptasznik . Ptaszniki to egzotyczne pająk, popularne wśród terrarystów. Dorastają do wielkich rozmiarów, są włochate i jadowite, choć ich jad nie zagraża ludziom. Nic dziwnego, że mieszkańcy byli przerażeni.
Przerażający "Puchatek"
Na miejscu obrońcy zwierząt z KTOZ uznali, że nie są przeszkoleni w postępowaniu z ptasznikami. Wezwali więc przyjaciela i fachowca, pana Sławka. Ten z pełnym profesjonalizmem zabezpieczył pająka i przewiózł go do siebie.
- Pająk znalazł i Sławka bezpieczne schronienie - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku KTOZ. - Niebawem wrócimy z porcją fotografii tego puchatka.
"Puchatek", czyli przejęty przez pana Sławka ptasznik, faktycznie powrócił w kolejnym poście. Okazało się, że pająk, nazwany Sławciem, to dorosły samiec ptasznika złocistego, gatunku występującego na kubie.
"Lepiej powstrzymać się od całusów"
Ptaszniki żywią się tam drobnymi bezkręgowcami (nie ptakami). Są jadowite, ale ich jad może zagrozić tylko małym dzieciom, osobom starszym i uczulonym.
- Na szczęście nasza kulka nie jest agresywna, ale lepiej powstrzymać się od całusów - piszą aktywiści KTOZ.
Kto odważny, może obejrzeć na Facebooku zdjęcia ptasznika Sławcia:
Źródło: Facebook.com @Krakowskie.Towarzystwo.Opieki.nad.Zwierzetami
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Tragiczny finał interwencji obrońców zwierząt w Bolkowie. Zgasło niewinne życie
-
Rumba przeżyła koszmar, ale odrobina miłości zmieniła ją nie do poznania
-
Sylwia Spurek chce zakazu wędkowania. „Ryby także odczuwają ból"