Pitbull zaatakował nastolatkę z psem. Niezwykłe, kto stanął w ich obronie
19-latka dostrzegła przed swoim domem pitbulla biegającego bez smyczy. W czasie, gdy rozglądała się za jego właścicielem, przez uchylone drzwi wyszedł jej własny pies. Znalezione zwierzę zaatakowało pupila, a dziewczyna nie była w stanie go odgonić. Wtem atak agresywnego czworonoga odparła znajdująca się w pobliżu kurierka.
Zagraniczne media obiegło nagranie z wideodomofonu przedstawiające zmagania nastolatki z amerykańskim pitbulterierem. Dramatyczna sytuacja miała początek od pozornie niegroźnej interakcji, jaką była próba znalezienia jego opiekuna.
Nastolatka próbowała obronić swojego psa przed pitbullem
19-letnia Lauren Ray znalazła biegającego luzem pitbulla i podejrzewała, że zwierzak mógł uciec swojemu właścicielowi. Czworonóg nie wydawał się agresywny, merdał ogonem i pozwolił nastolatce się pogłaskać. Jego postawa zmieniła się w ułamku sekundy, gdy na horyzoncie pojawił się 9-letni Max.
Lauren twierdzi, że należący do niej spaniel jest wyjątkowo łagodny i nigdy nie zdarzyło mu się zniszczyć choćby pluszowej zabawki. Niestety, w tamtej chwili dziewczyna miała złe przeczucie i instynktownie próbowała odgrodzić zwierzęta. To jednak nie potoczyło się zgodnie z jej planem. Kilka sekund później zwierzęta zaczęły się gryźć.
Przerażona 19-latka stanęła w obronie mniejszego psa. Natychmiast wzięła go na ręce i próbowała uciec, lecz pitbull w dalszym ciągu skakał na nią, próbując dosięgnąć Maxa. W pojedynkę była bezbronna. Całe szczęście w okolicy znajdowała się osoba, która bez wahania stawiła czoła agresorowi.
Kurierka zapobiegła tragedii
Kurierka Amazona, która dostarczała przesyłki w okolicy, usłyszała przeraźliwe krzyki i odruchowo popędziła na ratunek. Na nagraniu widać, jak podbiega do dziewczyny szamoczącej się z pitbullem, a następnie zasłania ją własnym ciałem i próbuje odgonić agresywne zwierzę. Dopiero wtedy Lauren chowa się razem z Maxem w domu.
Nagranie z wideodomofonu wzbudziło zainteresowanie internautów, którzy byli pod wrażeniem odwagi kurierki. Kobieta została okrzyknięta bohaterką, a w ramach uznania pracodawca nagrodził ją czterema biletami na mecze na stadionie baseballowym Las Vegas Ball Park. Dostała również gorące podziękowania od Lauren i jej taty.
Po mrożącym krew w żyłach zdarzeniu kurierka została zapytana, co kierowało nią w chwili ataku. W rozmowie z dziennikarzami wyznała, że 2 dni przed zdarzeniem sama została pogryziona przez psa. Co więcej, słysząc krzyki, pomyślała o swojej córce. - Mam nadzieję, że gdyby jej się przydarzyła podobna sytuacja, ktoś też pobiegłby jej pomóc. Nie sądzę, żeby to były jakieś matczyne uczucia, to po prostu ludzki odruch - podsumowała.
Zobacz nagranie:
Źródło: o2.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Jak sprawić, by kot nie zbliżał się do choinki? Spróbuj metody "pola siłowego"
-
W polskich lasach pojawił się tygrys? Leśnicy rozwiewają wątpliwości
-
Joe Biden przekazał radosne wieści. Poznajcie nowego strażnika Białego Domu