Pies zagryziony na oczach właścicielki. Świadkowie zdarzenia zabrali głos
Jak donosi "Dzień Dobry Włocławek", w zeszłą niedzielę w godzinach wieczornych doszło do dramatu. Mieszkanka dzielnicy Południe wyszła na spacer z psem. W pewnym momencie zwierzę zostało śmiertelnie pogryzione przez większego od siebie czworonoga. W obawie przed konsekwencjami jego właściciel uciekł.
Makabryczne zdarzenie miało miejsce ok. godziny 19 w pobliżu ogrodów działkowych przy ul. Kapitulnej. Jedna z mieszkanek osiedla widziała drastyczne zdarzenie z okna.
Pies nie przeżył ataku
Kobieta zrelacjonowała, że pies w typie rasy uznawanej za niebezpieczną zagryzł innego psa. Zaatakowany pupil nie miał najmniejszych szans w starciu z dużo większym napastnikiem.
Nie obyło się bez interwencji policji, która rozpoczęła postepowanie w sprawie niezachowania należytej ostrożności przy trzymaniu psa. Sierż. szt. Tomasz Tomaszewski w rozmowie z "DDW" przyznał, że zagryzione zwierzę było z właścicielką. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pies, który zaatakował, także był z właścicielem.
Zdaniem funkcjonariuszy mężczyzna szybko oddalił się z miejsca zdarzenia. Jeśli tożsamość właściciela zostanie ustalona, grozić mu będzie do tysiąca złotych grzywny.
Świadkowie zdarzenia przerwali milczenie
Wkrótce po tym, jak sprawa nabrała medialnego rozgłosu, do redakcji "DDW" zaczęły zgłaszać się osoby twierdzące, że znają właściciela agresywnego psa. Jak wynika z opublikowanych relacji czytelników, mężczyzna rzekomo jest mieszkańcem jednostki E.
Świadkowie ataku zaznaczają nie był sam. Widziano go z blondwłosą kobietą, najprawdopodobniej partnerką.
- Widziałem, jak uciekał z dziewczyną z miejsca zdarzenia - relacjonuje jeden z mieszkańców Włocławka w wiadomości prywatnej i dodaje. - Szli z psem, po czym pisk, pies był rozszarpywany, widok makabryczny, oni uciekli, nic nie reagując, jakby nigdy nic.
Pies, który zagryzł drugiego czworonoga, został przetransportowany do miejscowego schroniska dla zwierząt. Zgodnie z procedurą znajduje się na kwarantannie i jest obserwowany.
Chociaż jedna z mieszkanek osiedla Południe zaznacza, że pies rzekomo już wcześniej atakował inne psy, a nawet reagował agresją w stosunku do ludzi, wolontariusze twierdzą, że w stosunku do nich zachowuje się nad wyraz przyjaźnie.
Źródło: Dzień Dobry Włocławek
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Tornado zniszczyło schronisko dla psów. Żywioł nie miał litości, skala zniszczeń jest ogromna
Mazowsze zmaga się z groźną epidemią. Głos zabrał lekarz wojewódzki, trwa ważna akcja