Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Pies wbiegł na boisko w trakcie meczu. Świetnie się bawił i zabiegał o głaski
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 22.11.2022 16:36

Pies wbiegł na boisko w trakcie meczu. Świetnie się bawił i zabiegał o głaski

bramkarz i pies
youtube/sportgpb

Zapewne niejeden kibic piłki nożnej fantazjował o tym, by choć na chwile móc znaleźć się na boisku i grać u boku swoich idoli. Ten pies postanowił zmaterializować swoje marzenie. Wbiegł na murawę w trakcie rozgrywki i zgodził się z niej zejść tylko pod jednym warunkiem. Nie obyło się bez okrzyków zachwytu.

Zarówno piłkarze, jak i kibice zgromadzeni na stadionie oraz przed telewizorami mocno zdziwili się, gdy rozgrywkę przerwał czworonożny intruz. Pies wbiegł na boisko i zakłócił mecz. Co więcej, był na tyle sprytny, że nie zamierzał zejść z murawy dobrowolnie. Miał w tym jasno nakreślony cel.

Pies wbiegł na boisko

Piłkarze z gruzińskich drużyn musieli się nieźle zdziwić, widząc, że na murawie podczas rozgrywanego przez nich meczu pojawił się niezapowiedziany gość. Podczas spotkania pomiędzy mistrzem Gruzji, Torpedo Kutaisi a trzecią drużyną ligi, Dila Gori zwierzak przedarł się przez ochronę i dołączył do sportowców. Rozbrykany pies czuł się swobodnie, jakby był podczas spaceru na łące porośniętej równo przystrzyżoną trawą. Choć rywalizacja była zacięta, bowiem zegar wskazywał 70. minutę, a żadnej z drużyn nie udało się jeszcze strzelić gola, sędzia był zmuszony przerwać mecz, do momentu aż kundelek opuści boisko. Oczywiście czworonóg nic nie robił sobie z zamieszania, jakie wywołał.

pies na boisku
youtube/sportgpb

W pewnym momencie czarno-biały kundelek podbiegł do bramkarza jednej z drużyn, który po chwili zaczął go głaskać. Zadowolony psiak instynktownie położył się na grzbiecie i pozwolił, aby mężczyzna drapał go w jego ulubionym miejscu. Po merdającym ogonku można domyślać się, że w towarzystwie piłkarzy na murawie świetnie się bawił. Dopiero po otrzymaniu wystarczającej ilości głasków był gotowy, by opuścić murawę.

Naganne zachowanie służb porządkowych

Choć wydawało się, że każdy z piłkarzy doskonale zdawał sobie sprawę, że psiak nie jest świadomy, że swoim zachowaniem zakłóca mecz, skandalicznie zachowały się służby porządkowe, które chciały pozbyć się go z boiska. Panowie w odblaskowych kamizelkach ciągnęli i podnosili kundelka za łapy. To cud, że nie stała mu się krzywda.

Zwierzak nie zachowywał się w sposób agresywny, nie chciał także zaatakować żadnego ze sportowców i nie ganiał za piłką. Był jedynie spragniony głaskania. Ostateczni nie dał się nikomu złapać, a boisko opuścił sam w asyście jednego z piłkarzy i interweniujących służb.

Choć spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, zarówno piłkarzom jak i kibicom ten mecz na pewno zapadnie w pamięci. Wbiegając na murawę pies spełnił marzenie niejednego człowieka.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: fakt.pl; youtube/sportgpb