Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Pies nie wiedział, jak podziękować za wszystko, co dla niego zrobili. Jego reakcja odebrała wszystkim mowę
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 14.05.2023 09:42

Pies nie wiedział, jak podziękować za wszystko, co dla niego zrobili. Jego reakcja odebrała wszystkim mowę

pies rasy buldog amerykański
Copperas Cove Police Department

Mr. Snufflufugus to mieszaniec rasy buldog amerykański, które biegał po okolicy w Copperas Cove w Teksasie. Zwierzę było wyraźnie zdezorientowane i nie wiedziało, co ze sobą zrobić. Wszystko wskazywało na to, że szuka kogoś, kto zechce mu pomóc. Na szczęście trafił na odpowiednich ludzi, którym odwdzięczył się w zaskakujący sposób.

Pies ewidentnie nie wiedział, jak zachować się na ulicy. W końcu natknął się na patrolujących teren ratowników z miejscowego ośrodka Animal Control. Widząc przyjaźnie nastawionych względem siebie ludzi, poczuł tak ogromną ulgę, że chciał im się jakoś odwdzięczyć. Zrobił to w najpiękniejszy z możliwych sposobów.

Przerażony szukał pomocy na ulicy

Mr. Snufflufugus miał wiele szczęścia. Był wyraźnie przestraszony okolicznościami, w jakich się znalazł. Wszystko wskazuje na to, że nie był bezdomnym psem, a błąkanie się po ulicy przysparzało mu wiele stresu. W pewnym momencie dostrzegli go ratownicy Animal Control w Copperas Cove. Gdy zorientowali się, że zwierzak jest zupełnie sam, od razu skierowali się w jego stronę.

Widząc przyjaźnie nastawionych ludzi, zwierzak nie krył radości. Wolontariusze nie mieli innego wyjścia, jak zabrać go ze sobą do schroniska. W otoczeniu ludzi pies czuł się zdecydowanie pewniej, a jego radość można było dostrzec gołym okiem.

buldog (1).jpg
TAMARA HALL
"Przecież to zwykły kundel!". Sąsiadki pokazały co zostało po 2-letnim Diablo, te zdjęcia łamią serce

Za uratowanie podziękował w najpiękniejszy sposób

Kiedy buldog zdał sobie sprawę, że nic mu nie grozi, postanowił odwdzięczyć się swoim wybawicielom. Już od pierwszego spotkania najbardziej polubił Tamarę Hall, kierowniczkę ds. kontroli zwierząt w ośrodku, która także brała udział w patrolu, gdy został znaleziony. Chcąc okazać jej swoja szczęście, po prostu podszedł i przytulił się do kobiety.

- Chociaż on lubi wszystkich, ja jestem jego ulubioną osobą. Jako jego ulubienica mam korzyści z jego wyjątkowych uścisków i pocałunków - opowiada dla “The Dodo” kobieta.

Na szczęście świadkiem przytulenia psa i jego przyjaciółki była inna ratowniczka. Widząc ten uroczy obrazek, od razu chwyciła za aparat, aby go uwiecznić.

buldog.jpg
VICTORIA WATKINS-KILLEBREW

Buldog zasługuje na wszystko, co najlepsze

Zdjęcie Mr. Snufflufugusa i Tamary szybko stało się hitem w sieci. Zupełnie nie ma się co dziwić, bowiem od razu widać, że między tą dwójką wywiązała się wyjątkowa relacja. To najpiękniejszy sposób wdzięczności, jaki kobieta mogła sobie tylko wymarzyć.

Teraz buldog szuka kochającego domu, w którym będzie mógł spędzić resztę swoich dni. 

- Uwielbia chodzić na krótkie spacery, ale jest typem psa kanapowego - zdradza kobieta.

Nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki, aby uroczy czworonóg, który uwielbia się przytulać, trafił do najlepszej rodziny!

buldog
TAMARA HALL

źródło: The Dodo

Tagi: Pies Buldog
Powiesił szczenię na moście w Kłodzku. Brakuje słów, by opisać jego ból, zwierzę walczyło o każdy oddech
Pies powieszony na lince
Patrol policji z Kłodzka uratował półrocznego szczeniaczka, którego ktoś powiesił za szyję na barierce mostu. Zwisające na lince zwierzę nie było w stanie się oswobodzić i traciło już przytomność. Niebawem pupil trafił do kliniki weterynaryjnej. Ślady na szyi psa jasno wskazują, iż to nie pierwszy raz, kiedy sprawca podduszał stworzenie, o które powinien się troszczyć.Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, około godziny 1.40. Czysty przypadek sprawił, iż wracający z interwencji starszy posterunkowy Jakub Stoch oraz posterunkowy Jacek Stecyk zauważyli psa, którego anonimowy sprawca powiesił na moście na ulicy Kolejowej w Kłodzku.
Czytaj dalej
Peanut nie jest jak inne kocięta. Każdy, kto widzi jego pyszczek, nie może powstrzymać zdumienia, "To wojownik"
kotek Peanut
Poznajcie kocie dziecko o imieniu Peanut (pl. Arachid). Choć jest słodki jak masło orzechowe i wiedzie cudowne życie, początki jego historii wcale nie należały do najszczęśliwszych. Kociak musiał uporać się z ludzkimi uprzedzeniami i udowodnić, że pomimo wady rozwojowej jest pełnowartościowy i zasługuje na danie szansy.Choroby dotykają zwierzęta w każdym wieku, niemniej wrodzone wady rozwojowe i choroby dziedziczne to trudny temat zarówno dla hodowców i opiekunów, jak i lekarzy weterynarii. Jak informuje portal weterynaria.pl, w pewnych środowiskach lub w obrębie niektórych ras notowano wady rozwojowe nawet u blisko 20% kociąt. Kociak nazywany Peanut, wbrew własnej woli, stał się jednym z “wybrańców”.
Czytaj dalej