Pies czekał na właścicieli 4 lata w tym samym miejscu. Kiedy po niego wrócili, stała się rzecz nieoczywista
Leo po raz ostatni z właścicielami widział się podczas jednej z wycieczek. Rodzina w pewnym momencie rozłączyła się. Pies pozostał w okolicach stacji benzynowej. Samochód pojechał przed siebie, właściciele mieli nie zauważyć, że nie ma z nimi czworonoga. Dopiero po czasie zorientowali się o fakcie. Zaczęli szukać zwierzęcia, ale ten miał przepaść.
Pies czekał 4 lata na właścicieli
Pies nie oddalił się daleko od miejsca, gdzie go zostawiono. Mało tego, przez 4 lata żył przy drodze w Tajlandii, wierząc, że opiekunowie po niego wrócą. Uparcie ich wypatrywał, jednak bezskutecznie. Mijały dni, tygodnie, miesiące - nikt po czworonoga nie przyszedł. Leo wciąż czekał.
Ludzie zauważyli Leo, próbowali mu pomóc. Pies otrzymał od nich jedzenie, a nawet jedna z kobiet 45-latka zdecydowała się zabrać go do domu! Saowalak otoczyła psa miłością, dała mu wszystko, czego potrzebował, a ten uciekł! Leo wrócił na drogę, gdzie ostatni raz widział opiekunów.
Kobieta zdecydowała się pozostawić psa przy drodze. Przynosiła mu jedzenie i lekarstwa. Nie chciała, aby pies umarł z głodu czy z powodu choroby.
undefined
Czy ktoś rozpoznaje Leo?
Siedzącego przy drodze psa nie dało się nie zauważyć. Jedna z osób mijających zwierzę, Anuchit Uncharoen zdecydował się odszukać jego właścicieli. Mężczyzna zrobił zdjęcia czworonogowi, a następnie umieścił je w sieci. Jego apel udostępniono setki razy. Rozpoczęło się poszukiwanie opiekunów.
Na sukces akcji nie trzeba było długo czekać. Ogłoszenie odnaleźli właściciele Leo, którzy skontaktowali się z organizatorem. Wyjaśnili, że Leo wygląda jak ich zaginiony BonBon. Rodzina miała nawet starać się odnaleźć zwierzaka, ale po czasie poddali się, stwierdzając, że pies pewnie nie przeżył życia na ulicy.
Opiekunowie wrócili po BonBon, jednak nie spodziewali się takiego obrotu spraw. Czworonóg ucieszył się na ich widok, ale nie chciał z nimi wrócić do domu. Pies wolał zostać z Saowalak, która opiekowała się nim przez ostatnie 4 lata. Właściciele uszanowali jego decyzję, jednocześnie obiecując, że zamierzają płacić za wizyty weterynaryjne. Mieli również odwiedzać psa.
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
-
Dziecko nie przestawało głośno płakać. Rodziców zamurowało, gdy zobaczyli, jak zareagował maltańczyk
-
Obcy są wśród nas. Nie wierzysz? Oto kotka o nieziemskich oczach, wygląda jak istota z innej planety
Źródło: animalchannel.co