Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Karmisz psa szynką? Możesz mu poważnie zaszkodzić, lepiej uważaj
Ewa Nalepa
Ewa Nalepa 22.12.2020 01:00

Karmisz psa szynką? Możesz mu poważnie zaszkodzić, lepiej uważaj

Pies na legowisku i światełka
Unsplach/Heber Galindo

Niejeden właściciel czworonoga częstował go szynką bądź innym smacznym kąskiem. Najczęściej zdarza się to w czasie świąt, kiedy na stołach jest pełno dobroci i aż żal nie dać spróbować czegoś błagającemu psiakowi. Niestety, te małe przekąski mogą z czasem sprawić, że zwierzaka trzeba będzie zabrać do weterynarza. Schorzenia, które może wywołać "niewinna szyneczka" są dosyć poważne.

Szynka to zła karma dla psa

Święta to wyjątkowy czas, w którym ludzie stają się milsi wobec siebie. Świętują także ze swoimi zwierzakami, a te, by też mogły się cieszyć tym czasem, zawsze dostaną coś smacznego z wigilijnego stołu. Niestety, większość dań, które się na nim znajdują, to zła karma dla psa.

Listopad i grudzień uchodzą na świąteczne sezony w USA. Zdaniem weterynarzy razem z nimi rozpoczyna się sezon na zapalenie trzustki u czworonoga. Wiele psów cierpi z powodu podawania im pokarmu, który jest dla nich szkodliwy.

Nie chodzi tutaj nawet o samą szynkę, a o skrawki, których ludzie nie zjadają. Wiele osób nie chce wyrzucać jedzenia do kosza i "odpadkami" z talerza częstuje zwierzaka. Owszem, pies będzie zadowolony, ale nie na dłuższą metę. W wycinkach z szynki znajduje się najwięcej tłuszczu, a jeśli pies zjada głównie te skrawki - dostaje na raz kaloryczną bombę.

Taki posiłek szybko odbija się na zdrowiu psa, zaburzając jego funkcjonowanie. W pierwszej kolejności wywołuje to zapalenie trzustki. Jest to o tyle poważne schorzenie, że nieleczone może doprowadzić nawet do śmierci zwierzaka!

Poza tłuszczem szynka jest też problematyczna również z powodu soli, którą zawiera. Małe ilości psu nie zaszkodzą, ale w nadmiarze prowadzi do poważnych schorzeń kardiologicznych i chorób serca. Przy czym należy zwrócić uwagę, że granica nadmiaru soli w przypadku psa zaczyna się o wiele wcześniej niż w przypadku człowieka.

Oprócz szynki, na świątecznym stole znajduje się też mnóstwo innych dań, które mogą poważnie odbić się na psim zdrowiu. Najgroźniejsze z całej tej listy są kości. Niestety, jeśli to są małe kości, pies może połknąć je w całości. Te mogą utknąć np. w przełyku, o czym dowiemy się, gdy pies nagle zacznie się ślinić, dławić, kaszleć czy wymiotować. Większe kości zaś pies może chcieć rozgryźć, a ich roztrzaskane, ostre fragmenty mogą poważnie zranić przewód pokarmowy psa.

Inną niebezpieczną sytuacją jest zjedzenie ze stołu całej szynki. Jeśli psu uda dorwać się potrawę należy bezzwłocznie zabrać go do weterynarza. Zostawienie sprawy samej sobie spowoduje niemal natychmiastowe, poważne konsekwencje zdrowotne. A nikt przecież nie chce, by święta zamieniły się w świąteczny koszmar.

Czym można poczęstować psa w święta?

Na świątecznym stole znajduje się nieraz wiele innych rzeczy, które pies zje ze smakiem i nie zrobi sobie przy tym najmniejszej krzywdy. Zawsze można poczęstować go kawałkiem indyka, odrobiną gotowanej, zielonej fasoli czy gotowanymi ziemniakami. W ostateczności może to być nawet jeden cienki plasterek szynki, pod warunkiem, że będzie on okrojony z tłuszczu. Nie bójmy się wyrzucać takich skrawków. Jeśli nakarmimy nimi psa, spowodują one więcej złego niż dobrego i psi właściciel wcale nie będzie miał później czystego sumienia.

Należy pamiętać, gdy chcemy poczęstować psa czymś ze stołu, żeby smakołyk zawierał możliwie jak najmniej soli i tłuszczu. Jeśli więc podajemy np. ziemniaki, to tylko takie świeżo ugotowane, jeszcze bez dodatku masła. A jeśli zdecydujemy się na mięso, to właśnie okrojone z tłuszczu, a nie same skrawki z tłuszczem.

źródło: southernliving.com